Xavi tym razem zaskoczył wszystkich, gdy podał wyjściowy skład na mecz z Cadiz CF. Okazało się, że Robert Lewandowski po raz pierwszy usiadł na ławce rezerwowych Barcelony. Szkoleniowiec widocznie uznał, że to odpowiedni moment, aby Polak odpoczął.
Barca jednak długo się męczyła. Dopiero w 55. minucie Frenkie de Jong trafił na 1:0. Dwie minuty później na boisko wszedł "Lewy". Jak się okazało, nie musiał długo czekać na bramkę.
Polski napastnik potrzebował do tego zaledwie ośmiu minut. W 65. minucie 34-latek wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pewnym strzałem z bliska podwyższył prowadzenie Barcelony.
To był szósty gol Lewandowskiego w La Liga. Z kolei dla Barcelony łącznie strzelił już dziewięć bramek (dodatkowe trzy w Lidze Mistrzów) i to w zaledwie sześciu oficjalnych występach.
Zobaczcie gola Lewandowskiego na 2:0:
NIEZAWODNY! ROBERT LEWANDOWSKI strzela kilka minut po wejściu na boisko
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 10, 2022
To starczy czasu, żeby jeszcze coś dołożyć? Przekonajcie się w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/46eo9wR81P pic.twitter.com/iYD4FKWapt
"Lewy" wyszedł z hotelu. Tego, co się stało, pewnie się nie spodziewał >>
Tym Polak zaskoczył eksperta. "To wygląda tak naturalnie" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!