[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] we wtorek wraca na stare śmieci. W barwach Barcelony zmierzy się z Bayernem Monachium w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ten pojedynek elektryzuje cały świat.
Polski napastnik w "Dumie Katalonii" udowadnia, że nie ma dla niego znaczenia, w jakim klubie gra. Dla Barcy błyskawicznie strzelił dziewięć bramek i to w zaledwie sześciu spotkaniach. Dla Bernda Schustera nie jest to żadne zaskoczenie.
- Lewandowski jest wielbiony jak Bóg, ponieważ po dwóch bardzo trudnych sezonach strzela dla drużyny w pierwszych kilku meczach. Ale to nie powinno być niespodzianką. Będzie strzelać przez cały czas i w tym sezonie ponownie zdobędzie 40 bramek - mówi były zawodnik m.in. Barcelony i Realu Madryt w "Bildzie".
Schuster przyznał, że na miejscu Bayernu nie zrezygnowałby z piłkarza takiej klasy. Rozumie jednak, że monachijczycy niewiele mogli zrobić, bo 34-latek szukał nowej motywacji. Teraz ostrzega mistrza Niemiec przed Barceloną.
- Tam znowu marzą o wygraniu Ligi Mistrzów. To przedwczesne, ale znowu są jednym z najlepszych klubów, czego przez pewien czas nie było. Wraz z zakupem Lewandowskiego i Raphinhy, Barcelona znowu jest wielkim zagrożeniem w ofensywie - przyznaje.
Wtorkowy hit Bayern Monachium - FC Barcelona w fazie grupowej Ligi Mistrzów rozpocznie się o godzinie 21. Transmisja na żywo w Polsat Sport Premium 1. Relacja LIVE w WP SportoweFakty.
"Lewy" musi przygotować się na najgorsze. Tak przyjmą go w Monachium >>
Co przyciągnęło gwiazdy do Barcelony? Dyrektor zdradził sekret >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!