Wiele mówi się już w kontekście FC Barcelony o potencjalnych następcach Sergio Busquetsa. Hiszpan według większości mediów ma bowiem po sezonie odejść z "Dumy Katalonii".
Hiszpańscy dziennikarze co jakiś czas podają, że negocjacje kapitana Barcy z jednym z amerykańskich klubów są zaawansowane. Okazuje się jednak, że nie wszystko w tej sprawie musi być oczywiste.
Sam Sergio Busquets nie jest bowiem pewny tego, jaka przyszłość go czeka. - Nie wiem, jak będzie wyglądać moja przyszłość. Mówi się, że oficjalnie odchodzę z Barcelony po tym sezonie, ale tak wcale nie jest. Muszę zobaczyć najpierw jak przebiegnie sezon i dopiero wtedy podjąć decyzję - powiedział na konferencji prasowej Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"
Sam pomocnik jest pewny, że następców nie trzeba już szukać. - Pedri i Gavi będą mieli wspaniałą karierę zarówno w Barcelonie, jak i w reprezentacji. Cieszę się, że mam ich u swojego boku, ponieważ jest to dla mnie luksus. Mam nadzieję, że ich kariery będą takie jak moja - dodał Hiszpan.
Kapitan FC Barcelony w barwach klubu z Katalonii występuje od 2008 roku. W tym czasie na murawę w koszulce "Blaugrany" wybiegł w 685 meczach. Strzelił 18 goli oraz zanotował 43 asysty.
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)