Tutaj nie mogło się wydarzyć nic sensacyjnego. Reprezentacja Kazachstanu na kolejkę przed końcem zapewniła już sobie awans do dywizji B. W niedzielę w Baku Kazachowie doznali jednak pierwszej porażki. Nie sprostali Azerbejdżanowi, choć trzeba podkreślić, że zadanie było utrudnione, gdyż goście od 35. minuty grali w osłabieniu.
Trzymali się nieźle, ale w końcu musieli skapitulować. Najpierw gola samobójczego strzelił Aleksandr Marocznik, następnie trafił Filip Ozobić, a wynik ustalił w doliczonym czasie gry Anatolij Nurijew.
W drugim spotkaniu tej grupy po raz kolejny nie popisała się Słowacja, która tylko zremisowała na własnym stadionie z Białorusią 1:1. Punkt dla Słowaków uratował Adam Zrelak, na co dzień napastnik Warty Poznań. Całe spotkanie w zespole Słowacji rozegrał obrońca Lecha Poznań Lubomir Satka.
Słowacja - Białoruś 1:1 (0:1)
0:1 Iwan Bachar 45'
1:1 Adam Zrelak 65'
Azerbejdżan - Kazachstan 3:0 (0:0)
1:0 Aleksandr Maroczkin (s.) 66'
2:0 Filip Ozobić 74'
3:0 Anatolij Nurijew 90'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Kazachstan | 6 | 4 | 1 | 1 | 8:6 | 13 |
2 | Azerbejdżan | 6 | 3 | 1 | 2 | 7:4 | 10 |
3 | Słowacja | 6 | 2 | 1 | 3 | 5:6 | 7 |
4 | Białoruś | 6 | 0 | 3 | 3 | 3:7 | 3 |
CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarz Rakowa zapewnił awans w Lidze Narodów. Katastrofa w obronie rywali
Wyciekły kolejne zeznania Pogby. "Nie chciałem nikogo skrzywdzić"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski sam był tym zaskoczony. "Nikt nie miał takiego wejścia"