Wielki skandal w meczu Polaków. Piłkarz zaatakowany
- Dla niektórych graczy może nie być już powrotu do reprezentacji - grzmi na łamach francuskiej prasy selekcjoner Bernard Diomede. To pokłosie skandalu podczas Tournoi international de Limoges.
Na nagraniu (patrz poniżej), które trafiło do sieci, widać jak Darnell Bile najpierw brutalnie fauluje Olafa Kozłowskiego, a potem powala go na ziemię... uderzeniem "z byka".
W odpowiedzi przy linii bocznej boiska wywiązała się szarpanina między zawodnikami obu drużyn. Bile nie uniknął jednak czerwonej kartki. Była to czwarta "czerwień" dla drużyny francuskiej i arbiter był zmuszony zakończyć mecz.
Selekcjoner Francji Bernard Diomede po spotkaniu nie krył gniewu i zapowiedział nałożenie surowych kar na swoich piłkarzy. - Dla niektórych graczy może nie być już powrotu do reprezentacji Francji. Muszą to zrozumieć - przyznał Diomede, cytowany przez madeinfoot.ouest-france.fr.
- Francuzom puszczały nerwy, w pięć minut dostali dwie czerwone kartki, my strzeliliśmy gola na 3:2 i zaczęła się rzeź. Delikatnie mówiąc, rywale zachowywali się jakby nie byli z cywilizowanego kraju - podsumował dla Interii kapitan kadry Polski Antoni Mikułko.
Zobacz:
Miał przed sobą pustą bramkę. Nagle wydarzyło się to! [WIDEO]