Lionel Messi mecz towarzyski Argentyna - Jamajka (3:0) rozpoczął na ławce rezerwowych. Kiedy wchodził na boisko, jego drużyna prowadziła 1:0. Gwiazdor Paris Saint-Germain jednak w ostatnich minutach przypieczętował zwycięstwo, strzelając dwie bramki.
Po pierwszej z nich doszło do kuriozalnego zdarzenia. Na murawę nagle wbiegł kibic, który nie miał na sobie koszulki. Mężczyzna ruszył w kierunku Messiego.
Na szczęście fan nie miał złych zamiarów. Chciał tylko, aby jeden z najlepszych piłkarzy na świecie dał mu autograf. W nietypowym miejscu, bo... na plecach.
Messi postanowił spełnić jego prośbę. Wziął flamaster, zaczął składać autograf, ale przerwali mu ochroniarze, którzy powalili intruza na murawę i po chwili wyprowadzili go z boiska.
Messi marque un but sublime et... signe un autographe sur le dos d'un supporter entré sur le terrain !pic.twitter.com/PoL29m2Hdu
— beIN SPORTS (@beinsports_FR) September 28, 2022
Konsternacja! Google wie, kto zagra w finale mundialu >>
Zadyma na meczu Ligi Narodów. Krzesełka poszły w ruch >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czy oni powariowali? Tego jeszcze w piłce nie widziałeś!