Imię i nazwisko: Mateusz Cetnarski
Data urodzenia: 6 lipca 1988 r.
Klub: PGE GKS Bełchatów
Pozycja na boisku: pomocnik
Czy jest coś, dla czego zrezygnowałbym z piłki nożnej?
- Nie, nie. Piłka nożna to moje życie. Od zawsze kochałem futbol i do końca życia będę się skupiał tylko na piłce nożnej.
Gdybym miał trzy życzenia do złotej rybki...
- (śmiech) Nie myślę o tym. Nie jestem takim człowiekiem, który ma gdzieś tam swoje życzenia. Mam obrane cele w życiu i powoli, krok po kroku, staram się je wypełniać.
W dzieciństwie chciałem być...
- Piłkarzem.
Gdybym nie został piłkarzem, byłbym...
- Ciężko powiedzieć. Na pewno poszedłbym na jakieś studia, ale trudno powiedzieć na jakie.
Najbardziej szalona rzecz, jaką w życiu zrobiłem...
- Nie wiem, tak na szybko nie potrafię wymyślić. Na pewno było kilka szalonych pomysłów w czasach liceum, ale trudno mi teraz powiedzieć jakie.
Moim marzeniem jest...
- Moje marzenia tak naprawdę się spełniły. Teraz marzę oczywiście o kadrze Polski i na pewno, tak jak każdy młody piłkarz pochodzący z Polski, pragnę wystąpić w reprezentacji naszego kraju.
Najbardziej denerwuje mnie...
- Przegrana.
Klub, w którym chciałbym zagrać?
- Oczywiście najlepszym klubem na świecie jest FC Barcelona i chociaż pewnie tam nie zagram, ale to jest moje marzenie.
Moim piłkarskim idolem jest...
- Jest wielu piłkarskich idoli na mojej pozycji na których się wzoruję. Na pewno Xavi i Iniesta.
Mecz, który najmilej wspominam?
- Myślę, że to był przełomowy pojedynek w mojej karierze piłkarskiej. Chodzi mi o potyczkę z ŁKS-em Łódź. Wygraliśmy 2:0, a ja strzeliłem bramkę i zaliczyłem asystę.
Trener wymagający czy bardziej wyluzowany?
- Wymagający, ale taki, który umie wszystko rozgraniczyć. Nie będzie nas wszystkich rąbał, tylko będzie można z nim porozmawiać i będzie przyjazny.
Sędzia polski czy zagraniczny?
- Jeżeli jest dobry to może być sędzia polski. Byleby był dobry.
Zagrać w Lidze Mistrzów czy wygrać Ligę Europejską?
- Zagrać w Lidze Mistrzów.
Egzotyczne wczasy czy wypoczynek w Polsce?
- Wypoczynek w Polsce.
Kolczyk czy tatuaż?
- Tatuaż.
Gadu-Gadu czy Skype?
- I to i to.
Nasza-Klasa - tak czy nie?
- Jeżeli przypominać sobie stare czasy to owszem tak.
Zmienić czy nie zmienić obywatelstwa dla kariery sportowej?
- Nie, nie.
Krótka piłka czy długie podanie?
- To i to, tylko dobre.
W wolnym czasie...
- Uwielbiam słuchać muzyki, chodzić na koncerty, spotykać się z przyjaciółmi.
Z dzieciństwa najbardziej brakuje mi?
- Dzieciństwo spędziłem w Łodzi, szybko wyjechałem, także brakuje mi mojej rodzinnej miejscowości.
Mecz u siebie czy na wyjeździe?
- Nie ma to dla mnie różnicy.
Ulubiona potrawa?
- Kuchnia polska.
Hobby?
- Zdecydowanie muzyka.
Nigdy nie zapomnę?
- Pierwszej strzelonej bramki.
Co jest ważniejsze - życie osobiste czy kariera piłkarska?
- Trzeba to rozgraniczyć. I to i to jest bardzo ważne.
Gra w znanym klubie za duże pieniądze czy w mniejszym ze sławą?
- W mniejszym ze sławą.
Najbardziej boję się?
- Niczego się nie boję.
Ostatnio płakałem...
- Nie przypominam sobie.
Presja - mobilizuje, czy niszczy?
- Mobilizuje.
Czy wygląd fizyczny ma znaczenie dla piłkarza?
- Oczywiście jeżeli jesteś dobrze zbudowany i pracujesz nad sobą to jest to bardzo ważne.
Czy dziewczyny lecą na ekstraklasę?
- (śmiech) To trzeba spytać już dziewczyn.