Legenda radzi Bayernowi. To on powinien być następcą "Lewego"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bayern Monachium ostatnio brutalnie dowiaduje się, z czym wiążę się brak Roberta Lewandowskiego. Linia ataku zaczyna zawodzić. Uznany trener zdradził "Bildowi" jakim napastnikiem "Bawarczycy" powinni się zainteresować.

Odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium odbiło się szerokim echem w Niemczech. Po utracie najlepszego strzelca, "Bawarczycy" musieli szybko ruszyć na poszukiwania jego następcy.

Monachijczycy postawili więc na Sadio Mane, który przeniósł się latem do niemieckiego klubu z Liverpoolu. Opłata za ten transfer wyniosła wówczas 32 mln euro.

Jednak 30-latek nie spełnia w pełni oczekiwań. W siedmiu meczach Bundesligi strzelił zaledwie trzy bramki. Z kolei w nowej edycji Ligi Mistrzów jego konto strzeleckie pozostaje nadal puste, mimo odnotowanych dwóch występów.

Uznany, niemiecki trener, Klaus Toppmoeller podczas rozmowy z "Bildem" wskazał nazwisko, którym władze Bayernu powinni się zainteresować. Mowa tutaj o 25-letnim Marcusie Thuramie. - Jest wysoki, szybki, dobry w powietrzu i będzie wolny następnego lata - stwierdził były szkoleniowiec m.in Eintrachtu Frankfurt.

ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"

Francuski napastnik strzelił dotychczas tyle samo bramek w rozgrywkach ligowych co wspomniany wcześniej Mane, dorzucając dodatkowo dwie asysty (mając także taką samą liczbę rozegranych spotkań). Zawodnik Borussii M'gladbach aktualnie wyceniany jest przez "Transfer Markt" na 20 mln euro, jednak jego kontrakt wygasa już 30 czerwca 2023 roku. Stąd też, tak jak zaznaczył ekspert "Bilda", Bayern mógłby pozyskać go całkowicie za darmo.

"Bawarczycy" notują dotychczas bardzo słabe wyniki w Bundeslidze. Podopieczni Juliana Nagelsmanna usytuowali się dopiero na piątym miejscu, tracąc do liderującego Unionu Berlin aż pięć punktów.

Monachijczycy będą mieli okazję do poprawy sytuacji już 30 września. To właśnie wtedy zmierzą się oni z Bayerem Leverkusen. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o godzinie 20:30.

Nowy kontrakt Messiego na stole. Argentyńczyk zostanie?
Mecz od razu przerwano. Skandal to mało powiedziane

Źródło artykułu: