Kariera Antoine'a Griezmanna, który jeszcze kilka lat temu zapewniał, że "siedzi przy tym samym stoliku co Leo Messi i Cristiano Ronaldo", w ostatnim czasie znacząco przygasła.
Francuz najpierw nie odnalazł się w Barcelonie, która zapłaciła za niego aż 120 mln euro, a następnie również nie potrafił odnaleźć dawnego blasku po powrocie do Atletico.
W związku z tym madrycki klub nie był skory by zapłacić "Dumie Katalonii" 40 mln wykupu, które zapisane były w umowie wypożyczenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń
Oba kluby od jakiegoś czasu toczyły w tej kwestii małą batalię. Ostatecznie jednak, będąc również pod naciskiem agentów zawodnika, który chciał mieć spokój przed nadchodzącym mundialem, zespoły doszły do porozumienia.
Jak informuje "Mundo Deportivo" Atletico zapłaci za Griezmanna, jednak nie 40 mln, a zaledwie 24 mln euro.
Od momentu powrotu do stołecznego klubu 31-latek rozegrał 46 spotkań, w których zdobył 11 bramek oraz zanotował 8 asyst.
Czytaj także:
- "Bella vittoria". Milik skomentował wygraną swojej drużyny
- "Kopiuj + wklej". Krychowiak skomentował swój wyczyn