O tym, że chce grać w Juventusie, pisało się i mówiło jeszcze w momencie, gdy opuszczał SSC Napoli. Do "Starej Damy" finalnie trafił, ale nieco okrężną drogą, bo przez Olympique Marsylia.
We Francji grał nieźle, ale w Juventusie robi prawdziwą furorę. Wydawało się, że będzie występował w roli zmiennika, tymczasem szybko wywalczył sobie miejsce w podstawie.
- Znam go od wielu lat, zawsze był silny. Byłem zaskoczony jakością, jaką daje na boisku - przyznał na konferencji prasowej Wojciech Szczęsny.
ZOBACZ WIDEO: Jak broni Wojciech Szczęsny w kadrze? "Nie róbmy z niego bohatera"
Arkadiusz Milik w pięciu występach w Serie A zaliczył trzy bramki (z kolejnej okradł go błąd sędziów VAR), a kolejną dołożył w Lidze Mistrzów. Szczęsny tłumaczy co daje Milikowi swobodę.
- Grając za Vlahoviciem ma więcej miejsca, może iść w stronę bramki, stwarza wiele sytuacji ofensywnych - tłumaczył. - Jestem bardzo zadowolony z tego, co zrobił. Widzi, że ma dobrą przyszłość w Juventusie. Miejmy nadzieję...
Milik do Juventusu na razie jest tylko wypożyczony (do końca czerwca 2023). Czy stanie się częścią tego klubu na dłużej? Patrząc na jego dotychczasowe popisy, szansa na to jest duża.
Kolejne szanse na gole Milika dla "Starej Damy" już w środę, kiedy to Juventus w Lidze Mistrzów zagra z Maccabi Hajfa. Sytuacja włoskiego klubu jest fatalna, bo w dwóch pierwszych meczach nie udało się zdobyć chociażby punktu.
Mecz Juventus - Maccabi Hajfa w środę 5 października, początek o godz. 21:00. Relacja na WP SportoweFakty -->> TUTAJ.
Zobacz także:
Zieliński nie dokończył meczu w Lidze Mistrzów. Są powody do obaw?
Alarm w reprezentacji. Kamil Glik usłyszał wstępną diagnozę