Dostał nową ksywkę. Nie jest zbyt miła

PAP/EPA / Quique Garcia  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Quique Garcia / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Brytyjski dziennikarz mieszkający na stałe w Madrycie - jeszcze podczas meczu Inter Mediolan vs Barcelona - zamieścił na Twitterze komentarz. Dermot Corrigan użył wobec Roberta Lewandowskiego nowego określenia.

"Lewangoalski", "LewanWowski" (TUTAJ o tym pisaliśmy >>), "Lewangoldski", "Robotowski" - najlepszy polski piłkarz podczas swojej kariery dorobił się wielu przydomków. Nie wszystkie były pozytywne. Kiedy jeszcze grał w Borussii Dortmund i miał słabszy okres, to dziennikarze niemieckiego "Bilda" napisali o nim... "Lewandoofski". "Doof" w języku potocznym znaczy po niemiecku... "głupek".

Jeszcze w trakcie wtorkowego (4.10.) meczu Ligi Mistrzów (Inter Mediolan vs FC Barcelona) Robert Lewandowski otrzymał nowy pseudonim. Niezbyt pozytywny. Może nie tak ostry, jak "Lewandoofski", ale...

Brytyjski dziennikarz mieszkający na stałe w Madrycie, Dermot Corrigan, nazwał Polaka - "Lewanghostki". "Ghost" w języku angielskim oznacza: ducha, widmo, cień, kogoś niewidocznego.

Angielski korespondent po raz pierwszy od momentu, w którym Polak pojawił się w Barcelonie użył tak krytycznego określenia wobec niego. Nieprzypadkowo stało się to po meczu, w którym Lewandowski był praktycznie... niewidoczny (TUTAJ znajdziesz całą relację >>).

Zresztą, jak na razie Polakowi nie idzie zbyt dobrze w rozgrywkach Ligi Mistrzów. O ile w pojedynku z Viktorią Pilzno zabłysnął strzelając trzy bramki, to już w przegranym spotkaniu z Bayern Monachium było kiepsko. Lewandowski zakończył ten mecz bez bramki.

Kolejny mecz Katalończyków w Lidze Mistrzów już za tydzień. 12 października Barcelona zmierzy się znów z Interem Mediolan. Tym razem jednak na Camp Nou.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz nawet się nie ruszył. Gol "stadiony świata"!

Źródło artykułu: