Messi nie zagra z Polską na MŚ? Michniewicz mówi o pewnym planie

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Lionel Messi

Portal "Łączy nas piłka" udał się z kamerą m.in. na stadiony w Dosze, gdzie będą rozgrywać mecze nasi piłkarze podczas MŚ 2022. Na nagraniu selekcjoner Czesław Michniewicz opowiada anegdotę.

Oficjalny kanał Polskiego Związku Piłki Nożnej "Łączy nas piłka" zaprasza fanów reprezentacji Polski w podróż po "naszych miejscach" w Katarze.

Na zamieszczonym w serwisie YouTube filmie (patrz poniżej) możemy podziwiać hotel, a także bazę treningową Biało-Czerwonych podczas MŚ 2022 (w dniach 20 listopada - 18 grudnia).

Kanał PZPN odwiedził też z kamerą stadiony, na których zagramy kolejno: z Meksykiem (22 listopada), Arabią Saudyjską (26 listopada) i Argentyną (30 listopada na koniec fazy grupowej). Wszystko prezentuje się imponująco.

Czesław Michniewicz w trakcie "inspekcji" na obiekcie "Stadion 974", czyli arenie zbudowanej z kontenerów - w całości może zostać poddana recyklingowi - opowiedział, co usłyszał na miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń

- Stadion kontenerowy zrobił wrażenie. Zażartowałem, że jak Lionel Messi przyjedzie na nasz mecz, to nie będzie chciał się w tych szatniach z kontenerów przebierać, tylko się przebierze w hotelu. No, ale ktoś tam mądrze odpowiedział, że Messi może już nie przyjedzie na ten mecz, bo Argentyna po dwóch spotkaniach będzie miała 6 pkt., my też 6 pkt., to Messi zostanie w hotelu - przytoczył anegdotę opiekun Biało-Czerwonych.

Kadra na czas mistrzostw zamieszka w pięciogwiazdkowym Ezdan Palace Hotel w Dosze. Do dyspozycji gości są tam m.in. apartamenty z wyłożonymi marmurem łazienkami, odkryty basen, strefy odnowy biologicznej, spa, siłownia, sale odpraw i restauracje serwujące dania kuchni międzynarodowej, włoskiej oraz tajskiej (więcej TUTAJ).

Zobacz:
Majewski wspomina wizyty w kraju, gdzie ludzie rodzą się milionerami. "Butelka mocnego alkoholu kosztuje tysiąc złotych"

Źródło artykułu: