Śląsk Wrocław starał się pozyskać Mariusza Pawełka

Przed meczem ze Śląskiem Wrocław trener Maciej Skorża zdradził, że szkoleniowiec wrocławskiego zespołu, Ryszard Tarasiewicz, kilkakrotnie starał się namówić go na transfer Mariusza Pawełka. - Ryszard Tarasiewicz kilka razy dzwonił do mnie w poprzedniej przerwie zimowej, pytając czy Mariusz jest do wzięcia. I zawsze słyszał odpowiedź negatywną - powiedział Maciej Skorża.

- Mariusz Pawełek jest bardzo dobrym bramkarzem, choć przytrafiają mu się jakieś mniej szczęśliwe interwencje. Miałem do niego duże pretensje za bramkę przepuszczoną w Lubinie, natomiast trudno mieć je, gdy piłka odbija się od słupka, pleców i wpada do bramki. Trudno też mieć pretensje o taką bramkę jaka padła ostatnio po rykoszecie od Marcelo, a on próbował ratować sytuację nogą. W ostatnim meczu, poza bramką, miał jedną interwencję, gdzie musiał obronić sytuację sam na sam z Mierzejewskim i zachował się idealnie. A nie był "rozgrzewany" przez przeciwnika. Najczęściej jest bezrobotny i nagle przychodzi groźna sytuacja i w niej musi się wykazać - opowiadał o swoim podopiecznym Maciej Skorża, który mocno chwali, za ostatnie występy, bramkarza Wisły.

- Uważam, że w ostatnich meczach Pawełek bardzo poprawił swoją grę i za bardzo wszyscy patrzymy na te jego pechowe interwencje. Jednak pomimo nich opinia o nim jest niezbyt wysoka. Dla mnie jest czołowym bramkarzem w Polsce i z czystym sumieniem wstawiam go do bramki, jako numer jeden - powiedział trener.

- Jesień poprzedniego sezonu był najgorsza w jego wykonaniu. Miałem wtedy do niego ogromne pretensje. W przerwie zimowej zmontowaliśmy materiał z jego złych interwencji i wyszło nam, że około 30 procent bramek mogliśmy nie stracić. Ta wiosna i jesień - mimo wszystko - to okres jego dobrej gry. Wierzę w jego progres, tym bardziej, że zmieniliśmy jego treningi. Mieliśmy wiele spotkań z Jackiem Kazimierskim, na którym myśleliśmy co można zmienić, żeby pewne rzeczy udoskonalić i to przynosi efekty - zakończył Skorża.

Komentarze (0)