Arbiter miał mnóstwo pracy w sobotnim Der Klassikerze. Do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło tuż przed końcem pierwszej odsłony. Jude Bellingham miał na koncie żółtą kartkę, a mimo to kopnął Alphonso Daviesa w twarz. Kanadyjczyk mocno ucierpiał i został przewieziony do szpitala.
Zawodnicy Bayernu Monachium domagali się czerwonej kartki dla Anglika, jednak Deniz Aytekin pozostał niewzruszony. Julian Nagelsmann nie mógł zrozumieć decyzji sędziego głównego.
- Alphonso ma podejrzenie wstrząsu mózgu, ale to nic dziwnego przy kopnięciu w twarz. Kilka miesięcy temu na szkoleniu powiedziano nam, że kara za kopnięcie w twarz to czerwona kartka - grzmiał Nagelsmann przed kamerami Sky.
Zdaniem szkoleniowca, Bellingham powinien zostać wyrzucony z boiska, choć ten przekonywał, że nie zamierzał zrobić krzywdy Daviesowi. Nagelsmann wrzucił kamyczek do ogródka Aytekina.
- Nie ma o czym dyskutować. To po prostu nie jest żółta, tylko czerwona kartka - nadmienił.
Nie wiadomo, jak długo Davies będzie wyłączony z gry. Pojawiło się ryzyko, że lewy obrońca nie pomoże Bayernowi w meczu Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno (12 października).
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Niedosyt Skorupskiego i Bereszyńskiego
Wielkie niespodzianki w Ligue 1! Faworyci pogubili punkty ze słabeuszami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz nawet się nie ruszył. Gol "stadiony świata"!