Od kilkunastu tygodni trwało przeciąganie liny pomiędzy FC Barceloną a Atletico Madryt. Oba kluby nie były skłonne iść na ustępstwa w sprawie wykupu Antoine'a Griezmanna. Ostatecznie wydaje się, że zwycięzcą okazała się drużyna z Madrytu.
Stołeczny zespół osiągnął swój zamierzony cel. Tym było bowiem obniżenie kwoty wykupu Francuza z "Blaugrany". Początkowo ta w umowie wypożyczenia wynosiła 40 milionów euro, po negocjacjach i pewnych zabiegach sportowych udało się zejść do mniej więcej połowy tej sumy.
Porozumienie potwierdza Mateu Alemany odpowiadający za politykę sportową klubu z Camp Nou. - Operacja Griezmanna została zamknięta w tym tygodniu. Była ona nadzwyczajna z ekonomicznego punktu widzenia ze względu na pensję Griezmanna - powiedział na zgromadzeniu socios klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń
Dyrektor sportowy zdradził także, jaką kwotę ostatecznie uda się uzyskać ze sprzedaży Griezmanna. - Wszystko jest załatwione. Kwota wyniesie od 20 do 25 milionów euro, w zależności od bonusów - dodał.
Przypomnijmy, że Antoine Griezmann w 2019 roku zamienił Madryt na Barcelonę. Wówczas klub z Katalonii zapłacił za Francuza aż 120 milionów euro. Napastnik jednak nie sprawdził się w "Dumie Katalonii" i na stałe przeniesie się do Atletico po zakończeniu wypożyczenia.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol