Matty Cash wrócił do gry, Jan Bednarek znów poza składem
W meczu zamykającym 10. kolejkę Premier League Nottingham Forest zremisowało na własnym boisku z Aston Villą 1:1. Po kontuzji do składu gości wrócił Matty Cash. Martwić może sytuacja Jana Bednarka.
Aston Villa była faworytem meczu z Nottingham Forest, ale zagrała bardzo przeciętnie. Gospodarze przystępowali do tego spotkania po pięciu przegranych z rzędu w lidze. Jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą Emmanuela Dennisa, ale siedem minut później po strzale z dystansu wyrównał Ashley Young.
W zespole gości od 1. minuty wystąpił Matty Cash, który opuścił ostatnie cztery spotkania ze względu na kontuzję. Nie uczestniczył też w niedawnym zgrupowaniu reprezentacji Polski.
Wrócił jednak do rywalizacji, co musi cieszyć selekcjonera Czesława Michniewicza. Zaprezentował się z pozytywnej strony, solidnie w defensywie i - szczególnie w drugiej połowie - napędził parę ataków swojego zespołu. Cash to podstawowy zawodnik reprezentacji Polski i trudno wyobrazić sobie biało-czerwonych na mundialu bez niego. Martwić może natomiast kolejny mecz spędzony na ławce przez Jana Bednarka.
Nottingham Forest - Aston Villa 1:1 (1:1)
1:0 Emmanuel Dennis 15'
1:1 Ashley Young 22'
Premier League 2022/2023
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 5 | 5 | 94:33 | 89 |
2 | Arsenal FC | 38 | 26 | 6 | 6 | 88:43 | 84 |
3 | Manchester United | 38 | 23 | 6 | 9 | 58:43 | 75 |
4 | Newcastle United | 38 | 19 | 14 | 5 | 68:33 | 71 |
5 | Liverpool FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 75:47 | 67 |
6 | Brighton and Hove Albion | 38 | 18 | 8 | 12 | 72:53 | 62 |
7 | Aston Villa | 38 | 18 | 7 | 13 | 51:46 | 61 |
8 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 6 | 14 | 70:63 | 60 |
9 | Brentford FC | 38 | 15 | 14 | 9 | 58:46 | 59 |
10 | Fulham FC | 38 | 15 | 7 | 16 | 55:53 | 52 |
11 | Crystal Palace | 38 | 11 | 12 | 15 | 40:49 | 45 |
12 | Chelsea FC | 38 | 11 | 11 | 16 | 38:47 | 44 |
CZYTAJ TAKŻE:
Ten wybór może zaskakiwać. Lewandowski zupełnie pominięty
Carlo Ancelotti pod wrażeniem Ukraińców. "To wiele znaczy"