Paulo Dybala przeszedł badania. Co z mundialem Argentyńczyka?

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FABIO FRUSTACI / Na zdjęciu: Paulo Dybala
PAP/EPA / FABIO FRUSTACI / Na zdjęciu: Paulo Dybala
zdjęcie autora artykułu

Reprezentant Argentyny doznał urazu w nieco absurdalnych okolicznościach, ponieważ wykonując rzut karny. Przygotowania Paulo Dybali do mistrzostw świata skomplikowały się, a i gotowość do meczów w mundialu nie jest w stu procentach zagwarantowana.

Paulo Dybala strzelił z rzutu karnego gola decydującego o zwycięstwie 2:1 z US Lecce. Skuteczne wykonanie jedenastki okupił urazem, przez który niewiele później Jose Mourinho zmienił Argentyńczyka na Nemanję Maticia.

Kontuzja sprowadzonego latem pomocnika jest problemem dla AS Romy. Nie pomoże on Giallorossim w nadchodzących meczach Serie A i spotkaniach decydujących o awansie bądź braku awansu do fazy pucharowej Ligi Europy.

Absencja Paulo Dybali komplikuje również jego przygotowania do mistrzostwa świata 2022. Przeprowadzone w poniedziałek badania potwierdziły uraz mięśnia czworogłowego. Jeszcze dokładniejsze testy zostaną przeprowadzone we wtorek, dlatego przerwa Dybali jest wciąż określana szacunkowo.

ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"

Według calciomercato.com, najbardziej prawdopodobny jest powrót Dybali na boisko za 25-30 dni, więc AS Roma nie będzie już mogła liczyć na jego pomoc w tegorocznych meczach. Dla reprezentacji Argentyny prognoza jest bardziej optymistyczna, choć gotowość do meczów w mundialu nie jest jeszcze zagwarantowana. Leczenie podobnych urazów może potrwać w najgorszym wariancie do ośmiu tygodni.

Argentyna zmierzy się z Polską w trzecim meczu fazy grupowej. Wcześniej jej przeciwnikami będą Arabia Saudyjska oraz Meksyk.

Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu Czytaj także: Poważna kontuzja bramkarza Argentyny. Mundial pod znakiem zapytania

Źródło artykułu:
Czy Paulo Dybala będzie wiodącym piłkarzem w katarskim mundialu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)