Reprezentacja Argentyny będzie jednym z faworytów do wygrania mundialu. Zespół prowadzony przez Lionela Scaloniego notuje obecnie serię 34 meczów z rzędu bez porażki. W sobotę w spotkaniu kontrolnym z Hondurasem dwukrotni mistrzowie świata triumfowali 3:0. Spory wkład w zwycięstwo miał Lionel Messi, który strzelił dwie bramki i zaliczył jedną asystę.
W ostatnim czasie Messi został zapytany o to, jak może wyglądać gra Argentyny podczas mundialu. 35-latek zwrócił uwagę na ważną kwestię. Odniósł się do dywagacji na temat grupowych rywali Albicelestes, a przypomnijmy, że są to Meksyk, Polska oraz Arabia Saudyjska. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii twardo stąpa po ziemi i nie lekceważy przeciwników.
- Na ostatnim mundialu dużo mówiło się, że mamy przystępną grupę, że już myśleliśmy o tym, kogo możemy trafić w fazie pucharowej, a nie było tak, jak się tego spodziewaliśmy. Skończyło się na zremisowaniu pierwszego meczu, a później przegraliśmy z Chorwacją. Cierpieliśmy w drodze do 1/8 finału - podkreślił Lionel Messi, cytowany przez meksykański tudn.com.
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"
- Myślę, że teraz mamy bardzo trudną grupę i jesteśmy tego świadomi, i bardzo ważne jest, aby zacząć od wygrania pierwszego meczu, ponieważ da to spokój w kolejnych dniach - dodał 35-latek.
Messi był przepytywany głównie o zalety Meksyku. Argentyńczyk podkreślił, że to bardzo dobry zespół, który po przejęciu piłki może szybko stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. Kapitan Argentyny przypomniał, że jego drużyna zna Meksyk ze wspólnych meczów na mistrzostwach świata.
Przed rywalizacją na mundialu Argentyna zagra jeszcze dwa mecze towarzyskie - z Jamajką (28.09.) oraz Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (16.11). Z kolei mistrzostwa w Katarze podopieczni Lionela Scaloniego rozpoczną pojedynkiem z Arabią Saudyjską, który odbędzie się 22 listopada. Cztery dni później zagrają z Meksykiem, a na koniec fazy grupowej (30.11) ich rywalem będą Polacy.
Czytaj także:
Pierwsza selekcja właśnie się dokonała. Gwiazda kadry może nie pojechać na mundial [OPINIA]