[tag=781]
Austria Wiedeń[/tag] w czwartkowym meczu Ligi Konferencji Europy przegrała na własnym stadionie z Villarrealem (0:1). Prawdopodobnie w tym spotkaniu wystąpiłby Muharem Huskovic, ale dzień wcześniej doszło do tragedii na autostradzie niedaleko Pottendorf.
Samochód przy dużej prędkości uderzył w tył holowanej ciężarówki. Po chwili auto stanęło w ogniu. Na szczęście świadkowie zareagowali błyskawicznie i wyciągnęli z auta dwie osoby.
Jedną z nich był Huskovic. Pojazdem z kolei kierowała jego dziewczyna. Oboje mogą mówić o wielkim cudzie, że przeżyli, bo samochód był kompletnie roztrzaskany z przodu.
"19-latek musiał mieć po swojej stronie wszystkich aniołów stróżów na świecie" - komentuje "Kronen Zeitung".
Młodzieżowy reprezentant Austrii obecnie przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i niebawem ma zostać wybudzony. Prawdopodobnie skończyło się tylko na wstrząśnieniu mózgu i zerwanym więzadle w kolanie.
Dziewczyna Huskovica także miała mnóstwo szczęścia, bo doznała niegroźnych dla życia obrażeń klatki piersiowej i płuc. Wypadku nie przeżył tylko pies, który podróżował z parą.
19-letni napastnik w połowie września grał w meczu z Lechem Poznań w fazie grupowej LKE. Wtedy dostał od trenera 30 minut. 27 października na pewno nie wystąpi w rewanżowym spotkaniu, ale jest duża szansa, że za kilka miesięcy będzie mógł wrócić do futbolu.
Muharem Husković (19) is in intensive care after a horrific car accident in Austria. Our thoughts are with him and his family in this difficult situation. pic.twitter.com/E7BR7YpDNK
— BiHfootball (@BiHFootball) October 13, 2022
ZOBACZ WIDEO: Takiego karnego jeszcze nie widziałeś. Cyrk na piłkarskim boisku
"Nie ma wstydu w Europie", ale po meczu Lecha czuć niedosyt >>
Tabela: Lech w dobrej sytuacji >>