[tag=617]
Arsenal FC[/tag] jest już jedną nogą w fazie pucharowej Ligi Europy. "Kanonierzy" w czwartek podtrzymali zwycięską serię i po ograniu FK Bodo/Glimt mają na koncie dziewięć punktów po trzech meczach.
To nie było widowisko pełne bramek. "Kanonierzy" zwyciężyli 1:0, a bohaterem został Bukayo Saka, który umieścił piłkę w bramce w 24. minucie. Ten sam piłkarz dosłownie chwilę później stał się pośmiewiskiem.
Reprezentant Anglii próbował strzelić drugiego gola. Będąc z boku bramki, uderzył z całej siły, ale... bardzo niecelnie. Piłka po chwili trafiła w okno, ale nie te z bramki, a będące w budynku tuż za trybuną.
Ależ strzał Bukayo Saki! Prosto w okienko.
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) October 13, 2022
PS. Mamy nadzieje, że nie siedział tam premier Norwegii, który przybył na mecz Bodo/Glimt vs Arsenal pic.twitter.com/GLYB031EwX
Sebastian Szymański nie zahamował. Kolejny błysk w Lidze Europy >>
Ważne przesłanie fanów z Ukrainy w Krakowie. Przypomnieli o tym światu >>
ZOBACZ WIDEO: Będzie zmiana selekcjonera? "Mam jedną teorię"