Sebastian Szymański nie zahamował. Kolejny błysk w Lidze Europy

Magia Zielińskiego. Sześć goli w meczu Napoli

Sebastian Szymański nie opuszcza jedenastki Feyenoordu. W pierwszym starciu z FC Midtjylland był wiodącym piłkarzem i otworzył wynik. Tym razem na prowadzenie wyszli piłkarze z Danii, a uderzenie z dystansu Emiliano Martineza musiało się podobać. Piłka poleciała w sam narożnik bramki Portowców.

W rewanżu w Holandii reprezentant Polski asystował przy golu na 1:1 Quintena Timbera. Nie zastanawiał się długo w kombinacyjnym ataku Feyenoordu i wykonał przytomne odegranie do strzelca w środek pola karnego. Wymiana ciosów trwała również po przerwie i stanęło na remisie 2:2.

Nicola Zalewski rozegrał pełny mecz w AS Romie. Giallorossi musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Paulo Dybali i próbowali poprawić sytuację w grupie Ligi Europy. Wybrali się do Sewilli po pechowej porażce 1:2 poniesionej w meczu z Realem Betis na Stadio Olimpico.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Musisz obejrzeć tę bramkę

Rywalizacja była wyrównana. Pierwsze uderzenie celne oddał Real Betis, ale niebawem Lorenzo Pellegrini sprawdził czujność Claudio Bravo. W jednym ze starć ucierpiał Nicola Zalewski, który oberwał łokciem w nos, ale pozbierał się na równe nogi po kilku minutach. Podobnych przerw spowodowanych urazami i wideo weryfikacjami nie brakowało do końca spotkania.

Real Betis zdobył prowadzenie 1:0 z pomocą przeciwnika, ponieważ piłka, po uderzeniu Sergio Canalesa z dystansu, odbiła się rykoszetem od Rogera Ibaneza i nabrała nieprzyjemnej rotacji dla Ruiego Patricio. Canales dostał nagrodę za podjęcie odważnej decyzji o strzale i od 34. minuty drużyna z La Ligi miała czego bronić.

AS Roma doprowadziła do remisu po przerwie. Zanim trafienie na 1:1 Andrei Belottiego został uznane przez sędziów, konieczne było staranne narysowanie linii w centrum VAR i zmiana decyzji sędziego asystenta o spalonym.

Dynamo Kijów zmierzyło się na stadionie Cracovii ze Stade Rennais. Tym razem w jego składzie nie było Tomasza Kędziory. Po trzech porażkach, sytuacja niedawnego uczestnika eliminacji Ligi Mistrzów była już bardzo trudna. Kolejna przegrana 0:1 spowodowała okopanie się zespołu z Ukrainy na dnie w grupie.

4. kolejka fazy grupowej Ligi Europy:

GRUPA A:

FK Bodo/Glimt - Arsenal FC 0:1 (0:1)
0:1 - Bukayo Saka 24'

Tabela grupy A:

GRUPA B:

AEK Larnaka - Fenerbahce Stambuł 1:2 (0:1)
0:1 - Joao Pedro 16'
1:1 - Ivan Trickovski (k.) 52'
1:2 - Michy Batshuayi (k.) 80'

Dynamo Kijów - Stade Rennais 0:1 (0:0)
0:1 - Christopher Wooh 48'

Tabela grupy B:

GRUPA C:

Real Betis - AS Roma 1:1 (1:0)
1:0 - Sergio Canales 34'
1:1 - Andrea Belotti 56'

Tabela grupy C:

GRUPA D:

Royale Union Saint-Gilloise - SC Braga 3:3 (1:3)
0:1 - Vitor Oliveira 15'
1:1 - Victor Boniface 20'
1:2 - Vitor Oliveira 36'
1:3 - Vitor Oliveira 41'
2:3 - Dante Vanzeir 49'
3:3 - Victor Boniface 63'

Tabela grupy D:

GRUPA F:

Feyenoord Rotterdam - FC Midtjylland 2:2 (1:1)
1:0 - Emiliano Martinez 16'
1:1 - Quinten Timber 32'
2:1 - David Hancko 48'
2:2 - Erik Swiatczenko 59'

Tabela grupy F:

GRUPA G:

Karabach Agdam - Olympiakos Pireus 0:0

FC Nantes - SC Freiburg 0:4 (0:1)
0:1 - Lukas Kuebler 26'
0:2 - Michael Gregoritsch 72'
0:3 - Kevin Schade 83'
0:4 - Jeong Woo-Yeong 88'

Tabela grupy G:

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale