Rozpocząć marsz w górę tabeli - zapowiedź meczu GKS Bełchatów - Korona Kielce

Piłkarski los w niedługim odstępie czasu skojarzył ze sobą po raz kolejny Koronę Kielce i GKS Bełchatów. Pierwsza konfrontacja miała miejsce w Pucharze Polski i wtedy bezdyskusyjnie lepsi okazali się kielczanie pokonując GKS 3:1. W sobotę zatem zmierzą się dwie drużyny, które będą chciały zrealizować swoje cele. Korona liczy na to, że powtórzy wynik z pucharowej rywalizacji, a piłkarze trenera Rafała Ulatowskiego będą chcieli zrewanżować się za tamtą porażkę.

W ostatniej kolejce obie jedenastki zanotowały zwycięstwa i nastroje w obu ekipach są bojowe. Korona po ambitnej, dramatycznej walce pokonała u siebie Piasta Gliwice. Choć było już 0:2, piłkarze z Kielc pokazali lwi pazur i zaaplikowali rywalowi trzy gole, a mecz zakończył się wynikiem 3:2.

Natomiast piłkarze GKS po bezbarwnej grze wywieźli komplet punktów z trudnego terenu z Wodzisławia Śląskiego, po ładnej akcji Macieja Korzyma i golu Mateusza Cetnarskiego.

W Bełchatowie wierzą, że właśnie od tego momentu, powinien przyjść sukcesywny marsz w górę tabeli. Kalendarz ligowy bowiem sprawił, że najbliższe trzy spotkania GKS rozegra na własnym stadionie.

W ekipie brunatnych do składu po kontuzji wraca Tomasz Wróbel, niestety z powodu urazu na boisku nie zobaczymy Janusza Gola. Po raz kolejny przesuwa się powrót na boisko Dawida Nowaka i w Bełchatowie chyba już wszyscy pogodzili się, że Dawidek będzie mógł pomóc dopiero w końcówce sezonu. Wszyscy za to liczą na przełamanie niemocy strzeleckiej przez Carlo Costlyego, który już od roku nie trafił do siatki rywali. Okazja będzie przednia, gdyż Carlo ma swoisty patent i do tej pory w każdym meczy, w którym grał przeciwko Koronie, zdobywał bramki.

W ekipie Korony, trener Marek Motyka nie będzie mógł skorzystać z Pawła Buśkiewicza, który nabawił się urazu podczas jednego z ostatnich treningów oraz Hernaniego, który nabawił się kontuzji barku w ostatnim spotkaniu. W jego miejsce do meczowej osiemnastki dołączony został Krzysztof Gajtkowski.

Mecze pomiędzy Koroną i GKS w ostatnich latach należą do bardzo emocjonujących, gdzie pada sporo goli. Kibice Korony mają mieszane uczucia z wizyt na bełchatowskim obiekcie, gdyż z jednej strony świętowali tu pierwszy, historyczny awans do Ekstraklasy, a w późniejszym czasie przegrali finał pucharu polski.

Zatem wszystko wskazuje na to, że w sobotę obejrzymy znów emocjonujący spektakl, bo obie drużyny mają sporo do udowodnienia w tym sezonie, więc nie może być miejsca na kalkulacje.

GKS Bełchatów - Korona Kielce / sob 03.10.2009 r. godz. 17:00

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Tosik, Pietrasiak, Lacić, Popek - Wróbel, Cetnarski, Rachwał, Małkowski - Ujek, Korzym.

Korona Kielce: Cierzniak - Kuzera, Markiewicz, Nawotczyński, Nikola Mijailović - Łatka, Vuković, Wilk, Sobolewski - Andradina, Konon.

Sędzia: Artur Radziszewski.

Zamów relację z meczu GKS Bełchatów - Korona Kielce

Wyślij SMS o treści SF KORONA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Bełchatów - Korona Kielce

Wyślij SMS o treści SF KOONA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: