Plebiscyt Złotej Piłki kolejny raz wzbudził mnóstwo emocji, zwłaszcza jego rozstrzygnięcia, które nie wszystkim przypadły do gustu. Jednym z niezadowolonych był chociażby Neymar, który w dość mocnych słowach skomentował wybór jury.
"Benzema zasłużył na pierwsze miejsce, ale Vini (Vinicius Junior - dop. red.) na ósmej pozycji to żart. Powinien być co najmniej w pierwszej trójce" - napisał na swoim Twitterze Brazylijczyk.
Ku zaskoczeniu, nisko w tym rankingu umiejscowił się także Erling Haaland. Norweg znalazł się dopiero na 10. miejscu, a przecież w minionym sezonie strzelił 22 bramki w 24 meczach Bundesligi. Napastnik nie miał jednak zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności w poprzedniej edycji Champions League (tylko trzy występy).
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski jeszcze powalczy o Złotą Piłkę? "Mam obawy, że nie!"
Ze sporymi kontrowersjami spotkało się także ogłoszenie najlepszego klubu ostatniej kampanii. Zdaniem jury, na to miano zasłużył Manchester City. Triumfator Ligi Mistrzów, mistrz Hiszpanii i zdobywca Superpucharu kraju, czyli Real Madryt, zajął w tym zestawieniu trzecie miejsce.
"Sarkazm wieczoru. Kiedy wszyscy oczekiwali, że wyróżnienie trafi do Realu, 'France Football' zaskoczyło swoim wyborem - podsumował tygodnik "AS".
W Polsce wielkim echem odbiła się klasyfikacja Roberta Lewandowskiego w tym plebiscycie. Reprezentant Polski zajął w nim dopiero czwarte miejsce. Większą liczbę głosów od Polaka uzyskał drugi w zestawieniu Sadio Mane oraz trzeci Kevin De Bruyne.
Benzema merecido craque!!
— Neymar Jr (@neymarjr) October 18, 2022
Agora o Vini jr estar em 8 não dá
Mínimo entre os 3
Wielki zakup Chelsea? Londyńczycy chcą sprowadzić wielką gwiazdę Bundesligi
Nieprzyjemna sytuacja. Mbappe był zaskoczony