Nie do wiary. W tych krajach nie zagłosowano na "Lewego"

Robert Lewandowski w tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki zajął czwartą lokatę. Część światowych dziennikarzy nie umieściła kapitana reprezentacji Polski w pierwszej piątce. Zaskakujące, że wśród tych osób byli także przedstawiciele Europy.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Na dużym zdjęciu: Robert Lewandowski (WP SportoweFakty), na małym: wyniki głosowania plebiscytu WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Robert Lewandowski (WP SportoweFakty), na małym: wyniki głosowania plebiscytu
Już kilkukrotnie Robert Lewandowski był pomijany w plebiscycie "France Football". Poprzednie dwa lata mogą boleć, ponieważ w 2020 napastnik FC Barcelony nie otrzymał Złotej Piłki z powodu pandemii koronawirusa, a rok później przegrał tylko z Lionelem Messim, choć stawiano go wtedy w roli faworyta.

Tym razem nagroda powędrowała do Karima Benzemy. Francuz zostawił konkurencję daleko w tyle. Na kolejnych miejscach plasowali się Sadio Mane, Kevin De Bruyne i właśnie kapitan reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski może czuć spory niedosyt z powodu braku podium w tegorocznej edycji plebiscytu. Wpływ na pewno miała na to część dziennikarzy, która kompletnie pominęła piłkarza Dumy Katalonii w pierwszej piątce.

ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski jeszcze powalczy o Złotą Piłkę? "Mam obawy, że nie!"

Co ciekawe, wśród nich są także przedstawiciele z Europy w tym Francji, Belgii, Anglii, Szwajcarii, Grecji, Czech czy Chorwacji. Głosujący z tego ostatniego kraju postawił na m.in. Riyada Mahreza. Algierczyka umieścił na drugiej lokacie.

Zastanawiają też decyzje dziennikarzy z innych rejonów świata. Ten z Wybrzeża Kości Słoniowej umieścił na czwartej lokacie Sebastiana Hallera grającego w Borussii Dortmund. Za to w pierwszej piątce Kolumbijczyka znalazł się... Luis Diaz z Liverpoolu.

Zobacz też:
Świetne informacje dla Barcelony. Zaskakujące wieści 
Trudna przeprawa Widzewa Łódź i nowy, zaskakujący wicelider PKO Ekstraklasy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×