Początek środowego meczu nie ułożył się po myśli Biało-Czerwonych. W 16. minucie rywalizacji strzelanie na stadionie w Toruniu rozpoczął Fabian Feiner. Austriak z niewielkiej odległości trafił do siatki.
Polacy doprowadzili do wyrównania sześć minut później, kiedy Oskar Tomczyk dopadł do piłki w polu karnym, a następnie sfinalizował zespołową akcję. Później na listę strzelców wpisał się jednak Phillip Verhounig.
Gospodarze szybko rozmontowali defensywę rywali po wznowieniu gry. Tomczyk niespodziewanie odnalazł się w polu karnym, uprzedził austriackiego bramkarza i strzałem głową wpakował piłkę do siatki.
ZOBACZ WIDEO: Tu mamy problem! Burzyć przed mundialem?
Gol na 3:2 padł w naprawdę kuriozalnych okolicznościach. Przyjezdni nieudolnie próbowali oddalić grę do własnej bramki. Zamieszanie wykorzystał Jakub Krzyżanowski, który dopełnił formalności z kilku metrów.
To było popisowe wykonanie w wykonaniu Tomczyka. Napastnik przytomnie zachował się pod bramką i uderzeniem piętką pokonał Eliasa Lorenza. Piłkarz rezerw Lecha Poznań skompletował hat-tricka w ważnym meczu eliminacji mistrzostw Europy.
Ostatecznie reprezentacja Polski U-17 wygrała 4:2 z Austrią. Podopieczni Marcina Włodarskiego zapewnili sobie tym samym awans do II rundy eliminacji.
Polska U-17 - Austria U-17 4:2 (2:2)
0:1 - Fabian Feiner 16'
1:1 - Oskar Tomczyk 22'
1:2 - Phillip Verhounig 29'
2:2 - Oskar Tomczyk 30'
3:2 - Jakub Krzyżanowski 48'
4:2 - Oskar Tomczyk 79'
Czytaj także:
Ekspert wskazuje wielkiego nieobecnego. To daje Barcelonie nadzieję na zwycięstwo
Grzegorz Krychowiak dołączył do nowego zespołu. Polak już w nowych barwach