W poprzednim sezonie Szymon Żurkowski był kluczowym piłkarzem Empoli FC, lecz latem musiał wrócić do swojego macierzystego pracodawcy. Niestety, 25-latek nie znalazł uznania w oczach trenera Fiorentiny i rozegrał zaledwie trzy spotkania na wszystkich frontach.
Przed zamknięciem okienka Czesław Michniewicz namawiał 25-latka do zmiany klubu, jednak transfer nie doszedł do skutku. Selekcjoner Biało-Czerwonych mimo wszystko uwzględnił piłkarza w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata i ma nadzieję, że ten wygra rywalizację o miejsce w składzie "Violi".
Na konferencji prasowej sytuację Żurkowskiego skomentował Vincenzo Italiano. Ze słów trenera wynika, że sześciokrotny reprezentant Polski pozostanie tylko rezerwowym Fiorentiny.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"
- Kiedy rozpoczęliśmy okres przygotowawczy, od razu nabawił się kontuzji. Potem wrócił do nas i znowu doznał urazu. Żurkowski odbył z drużyną łącznie 10-12 treningów i prawdopodobnie żadnego na sto procent. Chcieliśmy dać mu szanse, ale problemy zdrowotne przypominały o sobie - tłumaczył Italiano.
To fatalna wiadomość dla Michniewicza. Nie wiadomo, czy Żurkowski znajdzie w ostatecznej kadrze na mundial, jeśli nie będzie regularnie grał na boiskach włoskiej Serie A.
- Ten chłopak mocno naciska i cały czas pracuje, jednak sytuacja właśnie tak wygląda. Nie wykluczam niczego i nikogo - przekonywał szkoleniowiec.
Czytaj także:
Ekspert wskazuje wielkiego nieobecnego. To daje Barcelonie nadzieję na zwycięstwo
Bayern to przekleństwo Barcelony. Statystyka koszmarem dla Xaviego
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)