Tak Inter odebrał marzenia Barcelonie [WIDEO]

Wiedziałeś o tym? To Niemcy dostrzegli u Lewandowskiego

Jeszcze przed środowym wieczorem z Ligą Mistrzów pewne było jedno - tylko cud może utrzymać Barcelonę w grze o fazę pucharową rozgrywek.

Przede wszystkim Inter Mediolan musiał stracić punkty u siebie ze słabą Viktorią Pilzno, by Robert Lewandowski i jego koledzy mieli o co grać w starciu z Bayernem Monachium.

Włosi rozpoczęli swój mecz na San Siro przed starciem na Camp Nou i do 35. minuty tego pojedynku piłkarze i fani Barcelony mogli mieć nadzieję, że Czesi dokonają niemożliwego. Właśnie do tej minuty na San Siro był bezbramkowy remis.

ZOBACZ WIDEO: To on będzie liderem Polaków na mundialu? "To może być czarny koń reprezentacji"

Piłkarze Interu jednak nie ustawali w atakach na bramkę gości i wreszcie dopięli swego. Konkretnie robił to Henrich Mchitarjan, który strzałem głową z dość bliskiej odległości pokonała bramkarza Viktorii.

Minęło 7 minut i mecz właściwie był już rozstrzygnięty, bowiem na 2:0 podwyższył Edin Dzeko. I z takim właśnie wynikiem zespoły zeszły na przerwę.

Po krótkim odpoczynku Inter ruszył do kolejnych ataków i w 65. minucie pojedynku Dzeko strzelił drugiego gola w tym meczu, na 3:0 dla gospodarzy. Wynik meczu na 4:0 ustalił Romelu Lukaku, który trafił tuż po wejściu na boisko.

Inter jest już pewny gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, a Barcelona tego, że na wiosnę grać będzie w Lidze Europy.

Zobacz gol Interu na 1:0:

Zobacz gol Interu na 2:0:

Zobacz gol Interu na 3:0:

Zobacz gol Interu na 4:0:

Czytaj także:
Szydzi z Lewandowskiego? Hiszpanie nie mają wątpliwości
Lewandowski nie zagra z Bayernem Monachium? Kuriozalna pomyłka dziennikarza