Tylko zwycięstwo nad Liverpoolem FC mogło dać nadzieje Ajaxowi Amsterdam na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Holendrzy wyszli więc na boisko bardzo zmotywowani i z dużą wiarą we własne umiejętności. Nie najlepsza ostatnio forma The Reds również odgrywała w tym sporą rolę. Niemniej jednak już w 3. minucie gospodarze powinni prowadzić 1:0. Brian Brobbey odegrał piłkę do Stevena Berghuisa, a ten z kilku metrów trafił jedynie w słupek. Kilkanaście chwil później Holender przymierzył z dystansu i chybił nieznacznie.
Ajax przeważał i wyglądał zdecydowanie lepiej od wicemistrzów Anglii, którzy nie potrafili przedostać się w okolice pola karnego Remko Pasveera. Świetną okazję zmarnował Dusan Tadić, który dopadł do piłki po dograniu z prawej strony i mając sporo miejsca uderzył na bramkę. W ostatniej chwili zablokował go Trent Alexander-Arnold, a Serb miał czego żałować, bowiem to powinno być 1:0.
Zamiast tego zrobiło się 0:1. Jordan Henderson zewnętrzną częścią stopy zagrał do Mohameda Salaha, którego uprzedzić chciał Pasveer. Golkiper nagle się jednak zatrzymał, a Egipcjanin strzelił z pierwszej piłki i otworzył wynik meczu. Po chwili powinno być 0:2. Roberto Firmino przytomnie podał do Darwina Nuneza, który... zamiast do pustej bramki, trafił w słupek.
ZOBACZ WIDEO: Tu mamy problem! Burzyć przed mundialem?
Piłkarze Ajaxu w szatni na pewno powiedzieli sobie kilka mocnych słów. Z szatni wyszli z nadzieją na odwrócenie wyniku, a w kilka minut dostali dwa gole. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andrew Robertsona celnie główkował Nunez, a 180 sekund później pod poprzeczkę huknął Harvey Elliott. Wykorzystał on świetne prostopadłe podanie Salaha. Liverpool w trzy minuty załatwił sprawę zwycięstwa i awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Te wydarzenia zabiły emocje w tym spotkaniu. Amsterdamczycy stracili wiarę w korzystny rezultat, a The Reds nie musieli forsować tempa. Ekipa Juergena Kloppa pewnie pokonała Ajax 3:0 i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy LM. W ostatniej kolejce Anglicy spróbują jeszcze powalczyć z Napoli o pierwsze miejsce w grupie, choć szanse na to są mizerne.
Ajax Amsterdam - Liverpool FC 0:3 (0:1)
0:1 - Mohamed Salah 42'
0:2 - Darwin Nunez 49'
0:3 - Harvey Elliott 52'
Składy:
Ajax Amsterdam:
Remko Pasveer - Jorge Sanchez, Jurrien Timber, Daley Blind (58' Owen Wijndal), Calvin Bassey - Davy Klaassen (58' Mohammed Kudus), Edson Alvarez (85' Florian Grillitsch), Steven Berghuis (85' Francisco Conceicao) - Steven Bergwijn, Brian Brobbey (63' Kenneth Taylor), Dusan Tadić.
Liverpool FC: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Joe Gomez, Virgil van Dijk, Andrew Robertson (87' Kostas Tsimikas) - Jordan Henderson (71' James Milner), Fabinho (71' Stefan Bajcetić), Harvey Elliott (71' Fabio Carvalho) - Mohamed Salah, Roberto Firmino, Darwin Nunez (63' Curtis Jonez).
Sędzia:
Jose Maria Sanchez Martinez (Hiszpania).
--> Zawodnik Juventusu nie wytrzymał
--> Włosi ocenili Szczęsnego i Milika po kompromitacji