Przełamać złą passę - zapowiedź meczu Polonia Warszawa - Piast Gliwice

Po zwolnieniu Jacka Grembockiego, Polonia miała zacząć grać na miarę swoich możliwości. Jednak w czterech pierwszych kolejkach nowy trener Duszan Radolsky zdołał zdobyć zaledwie punkt. W niedzielnym spotkaniu stołeczni piłkarze chcą przełamać tę złą passę. Do Warszawy przyjeżdża Piast Gliwice, który również ma problemy ze zdobywaniem punktów.

Piłkarze Polonii ostatni raz w lidze zwyciężyli ponad półtora miesiąca temu, pokonując poznańskiego Lecha. Tym razem za ten stan rzeczy głową nie zapłacił trener, a oberwało się zawodnikom Czarnych Koszul. Kierownictwo klubu z Konwiktorskiej postanowiło zamrozić im meczowe premie, a także zamierza renegocjować ich umowy tak, aby piłkarze większą część swoich wypłat wypracowywali wynikami na boisku. W tygodniu pojawiły się również informacje o tym, że klub nie przedłuży wygasających kontraktów ze starszymi zawodnikami, ale działacze oficjalnie zaprzeczyli tym doniesieniom.

Również w Gliwicach nie mają nastroju do żartów. Po trzech kolejnych wygranych, w następnych trzech grach gliwiczanie zdobyli jeden punkt, po czym spadła na nich spora krytyka. Również z ust trenera Dariusza Fornalaka. - Żeby grać na poziomie ekstraklasy to trzeba mieć jaja. Niestety niektórym moim zawodnikom tego właśnie zabrakło. Jesteśmy drużyną, którą stać jedynie na walkę o utrzymanie - mówił po porażce z Koroną Kielce. W tamtym spotkaniu jego zespół prowadził już 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3.

Duszan Radolsky póki co, nie zdołał wprowadzić nowej jakości w grze swojego zespołu, a na dodatek systematycznie traci kolejnych piłkarzy. W związku z oskarżeniami korupcyjnymi, zawieszony w prawach zawodnika jest Jarosław Lato. Najprawdopodobniej klub w niedalekiej przyszłości rozwiąże z nim umowę. Z powodów zdrowotnych zabraknie za to: Sebastiana Przyrowskiego, Igora Kozioła, Łukasza Piątka, Daniela Gołębiewskiego i Marcelo Sarvasa. A więc słowacki szkoleniowiec Polonii będzie miał spore problemy z zestawieniem drugiej linii.

Po stronie gości zabraknie kontuzjowanego Lumira Sedlacka. Jednak to nie jedyne osłabienie, bo w Warszawie nie zobaczymy też Marcina Bojarskiego. Pomocnik Piasta nie może dojść do pełni sprawności po kontuzji jeszcze z ubiegłego sezonu. Co prawda odbywa już część zajęć z zespołem, ale całkiem możliwe, że do końca rundy już nie zagra. To duże osłabienie dla zespołu z Gliwic, jednak podopieczni Fornalaka udowodnił już, że i bez Bojarskiego potrafią wygrywać i taki też cel przyświeca im przed spotkaniem z Polonią.

Także dla obu zespołów będzie to bardzo ważny mecz. Zwycięzcy będą mogli z większą wiarą w swe możliwości podejść do następnych spotkań, a przegrani znajdą się w jeszcze większym dołku. Remis nie zadowoli żadnej ze stron. W ligowej rywalizacji oba kluby spotkały się ośmiokrotnie. Pięć razy górą był Piast, a trzykrotnie zwyciężali poloniści. Stadion przy Konwiktorskiej, gliwiczanom kojarzy się szczególnie dobrze. To tutaj, ponad dwa lata temu, zdobywając trzy punkty w ostatniej kolejce sezonu 2007/2008, Piast zapewnił sobie awans do ekstraklasy.

Polonia Warszawa - Piast Gliwice / nd 04.10.2009, godz. 14:45

Przewidywane składy:

Polonia Warszawa: Majdan - Sokołowski, Mynarz, Skrzyński, Telichowski, Mierzejewski, Jodłowiec, Trałka, Zasada, Kosmalski, Ivanovski.

Piast Gliwice: Kwapisz - Michniewicz, Kowalski, Glik, Szary - Smektała, Muszalik, Gamla, Pietroń - Wilczek, Olszar.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Zamów relację z meczu Polonia Warszawa - Piast Gliwice

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Polonia Warszawa - Piast Gliwice

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: