Emir Kataru zlecił przestępstwo, by utrzymać mundial? Ofiary działań szpiegów na najwyższym szczeblu

Szokujące ustalenia szwajcarskich dziennikarzy SRF. Obecny Emir Kataru miał zlecić szpiegowanie najważniejszych urzędników, w tym szefa FIFA, by utrzymać organizację MŚ w Katarze.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Emir Kataru i prezez FIFA Getty Images / Nick Potts/PA Images / Na zdjęciu: Emir Kataru i prezez FIFA
387 mln dolarów. To nic w porównaniu z tym, co zostało wydane, by przygotować mundial w Katarze. Jednak bez tej sumy być może mundial w Zatoce Perskiej nigdy by się nie odbył.

Krok 1. Uzyskać kontrolę

Najwyższe kręgi władzy, w tym obecny emir Kataru Tamim ibn Hamad Al Sani, były zaangażowane w operację szpiegowską wymierzoną przeciwko najważniejszym członkom FIFA - donosi SRF. Wszystko po to, by Katar nie stracił prawa do organizacji turnieju. Miała być prowadzona przez amerykańskie przedsiębiorstwo Global Risk Advisors i byłego agenta CIA Kevina Chalkera.

Celem była totalna kontrola i penetracja struktur organizacji. Szef szpiegów oraz jego katarscy klienci spotykali się z Zurychu i to właśnie na terenie Szwajcarii prowadzili działania wywiadowcze. W tym kraju szpiegostwo jest przestępstwem.

ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"

Jego ofiarą padł ówczesny szef organizacji Joseph Blatter, a także członkowie Komitetu Wykonawczego FIFA. Głównie ci, którzy byli przeciwni przyznaniu Katarowi praw do organizacji MŚ.

Krok 2. Zneutralizować Australię

Jednymi z głównych przeciwników Katarczyków byli Australijczycy. W zdobyciu praw do organizacji mundialu pomagał im Peter Hargitay, który na początku 2012 roku dostawał dziwne maile. Wszystko po to, by kliknął na załącznik, a w ten sposób zainfekowane oprogramowanie miało dostać się do komputera.

Hargitay zawiadomił prokuraturę w Zurychu, która wiedziała o sprawie właśnie od 2012 roku. Ślady prowadziły do Appin Security - firmy zarejestrowanej w Indiach, kontrolowanej przez Rajata Khare. Prokuratura wprawdzie wysłała do Indii zapytanie, a sam biznesmen zgłosił gotowość do odpowiedzi na pytania. Te jednak ze strony szwajcarskiej prokuratury nigdy nie nadeszły.

Krok 3. Unieszkodliwić wpływowego Niemca

Theo Zwanziger był tak ważną postacią w futbolu, że Katarczycy podjęli przeciwko niemu specjalnie dedykowaną operację: Project Riverbed. Były szef niemieckiej federacji był bardzo wpływowym człowiekiem w strukturach FIFA. A co najważniejsze przeciwnikiem Kataru.

Szpiedzy nawiązali relacje z członkami rodziny działacza, a także współpracownikami. Wszystko po to, by wyciszyć krytykę wobec Kataru, a skierować strumień uwagi ku prawom człowieka. - Nie wyrzekłem się swojej opinii. Przyznanie mundialu Katarowi było rakiem dla światowego futbolu - powiedział dla SRF.

- To wielki skandal. Ci odpowiedzialni powinni to podłapać. Prezes FIFA Gianni Infantino jako pierwszy. Oczywiście jednak tego nie zrobi, ponieważ jest wasalem Kataru - dodał.

Krok 4. Szpiegowanie przeciwko własnemu krajowi

Nie wszyscy pamiętają, że poza Katarem to właśnie Stany Zjednoczone były głównym faworytem do organizacji mundialu. W sprawę zaangażowali się najwięksi gracze ze świata polityki, w tym Joe Biden oraz Bill Clinton. Jednak i na to Katarczycy znaleźli sposób.

Wykradli bowiem dokumenty z komputera szefa amerykańskiego związku Sunila Gulatiego. Takie działania są przestępstwem także w Stanach Zjednoczonych.

Katar nie odpowiedział na pytania, jakie skierował do nich SRF. Jednak niedługo po ich utrzymaniu emir państwa wygłosił przemówienie, w którym mówił o kampanii wymierzonej w jego kraj.

Czytaj więcej:
Kylian Mbappe - niemoralna propozycja
Szansa na honorowe pożegnanie Juventusu. Starcia o awans w Lidze Mistrzów

Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy MŚ powinny zostać odebrane Katarowi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×