Włoskie media piszą o Miliku i Szczęsnym

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Piłkarze Juventusu.
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Piłkarze Juventusu.

Mimo porażki w ostatnim meczu Ligi Mistrzów, polscy piłkarze występujący w barwach Juventusu nie mają sobie zbyt wiele do zarzucenia. I włoscy dziennikarze to dostrzegli.

Porażka (1:2 - TUTAJ znajdziesz relację pomeczową >>) Juventusu z Paris Saint-Germain na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów niewiele zmienił. "Stara Dama" wiosną 2023 będzie rywalizowała w Lidze Europy. M.in. z... Barceloną. Włosi mogą odetchnąć z ulgą, bo Maccabi Hajfa nie dało rady Benfice Lizbona. Gdyby dało, to Juve byłoby zupełnie poza europejskimi pucharami.

W meczu z mistrzami Francji zagrali dwaj Polacy: Wojciech Szczęsny oraz Arkadiusz Milik. Obaj spędzili na boisku po 90 minut. Jak ich występ ocenili włoscy dziennikarze? Zobaczmy.

"Brudna robota i sporo poświęcenia" - calciomercato.it oceniło postawę naszego napastnika. Rzeczywiście, Milik nie ostawiał nogi. W efekcie zakończył mecz z żółtą kartką na koncie.

Milik otrzymał notę 5.5, Szczęsny 6. Jak wypadli na tle całej drużyny? Przeciętnie. Noty wahały się od 5 do 7.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski rozczarowany Barceloną? "Jest wręcz przeciwnie!"

Włoski Eurosport Szczęsnego i Milika ocenił tak samo - na szóstkę. I znów, były to oceny przeciętne. Byli w ocenie dziennikarzy słabi, ale byli też i lepsi piłkarze Juve. "Szczęsny nie był winny przy żadnej z bramek" - ocena polskiego bramkarza była dość krótka.

Milik? "Dobrze porusza się w ofensywie: agresywny, inteligentny. Był najlepszym piłkarzem Juve w tym meczu" - możemy przeczytać na stronie eurosport.it.

Podobnie Polaków ocenił serwis juventusnews24.com. Obaj dostali po "szóstce". I znów, Szczęsny "nie miał żadnych szans przy puszczonych bramkach", a Milik... "Dobra robota w ataku (...)  Koledzy z drużyny szukają go i prawie zawsze go znajdują".

Czytaj także: Allegri nie ma wyboru. Jak trwoga to... do Milika >> 

Źródło artykułu: