Od pierwszego gwizdka goście pewnie zmierzali po swoje, nie dopuszczając rywali do głosu. Holenderscy kibice na pierwszego gola czekali do 16. minuty. Danilo Pereira bez żadnego problemu opanował piłkę po dośrodkowaniu Javairo Dilrosuna i z niewielkiej odległości umieścił ją w siatce.
Sebastian Szymański ustalił wynik spotkania kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej połowy. Kadrowicz otrzymał podanie od Pereiry, ruszył w kierunku bramki gospodarzy i podjął zaskakującą decyzję o strzale sprzed pola karnego. Uderzenie było na tyle mocne, że Filip Stanković nie zdołał odbić piłki.
Zgodnie z przewidywaniami, Feyenoord zwyciężył 2:0 z zamykającym tabelę FC Volendam na Kras Stadion i sięgnął po komplet punktów. Rotterdamczycy znajdują się obecnie na trzecim miejscu w stawce Eredivisie.
Reprezentant Polski nie daje o sobie zapomnieć. Szymański ma w swoim dorobku już cztery trafienia oraz trzy asysty w 11 meczach ligi holenderskiej. Ofensywny pomocnik zachwyca formą i wszystko wskazuje na to, że pojedzie z drużyną narodową do Kataru.
FC Volendam - 0:2 (0:2)
0:1 - Danilo Pereira 16'
0:2 - Sebastian Szymański 43'
Czytaj także:
Tego nie było od dawna. Zaskakujący wynik w meczu Widzewa
Czesław Michniewicz skomentował problemy kadry w rugby. "Mnie wpuścili"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"
Czy Szymański będzie filarem reprezentacji Polski na mundialu? 
