Przed nami mistrzostwa świata, które oznaczają kilkutygodniową przerwę w rozgrywkach klubowych. To sprawia, że przez jakiś czas będziemy mogli odpocząć od dyskusji związanych z klubami, a bardziej będziemy skupiali się na reprezentacjach. Aczkolwiek te wątki się przenikają.
Przy okazji zbliżającego się zgrupowania reprezentacji Holandii, jej selekcjoner, Louis van Gaal udzielił wywiadu w holenderskiej telewizji NOS. W tej rozmowie był pytany m.in. o rolę Frenkiego de Jonga w FC Barcelonie.
Szkoleniowiec, który przecież w przeszłości trenował kataloński klub nie ma wątpliwości co do tego, że zbliża się przełomowy moment dla pomocnika "Barcy". A to wszystko związane jest z nadchodzącym odejściem Sergio Busquetsa, który po sezonie prawdopodobnie przeniesie się do Major League Soccer.
- Już mówiłem, że Frenkie de Jong nie odbierze miejsca Busquetsowi, ale teraz gdy mówi się o jego odejściu, to Frenkie zajmie jego pozycję. Za każdym razem, gdy grał jako piwot, był najlepszy na boisku. To najlepsza pozycja dla niego - stwierdził 71-latek.
Selekcjoner holenderskiej kadry zna de Jonga bardzo dobrze. Pracuje z nim od dłuższego czasu, a dodatkowo dobrze wie, co jest ważne w hiszpańskim futbolu. A jego tezę potwierdzają występy 25-latka w tym sezonie, bo ten za każdym razem gdy występował jako piwot, prezentował się naprawdę dobrze.
Czytaj też:
Awaria samolotu Lewandowskiego
Koszmarna kontuzja Polaka. Głos z PZPN
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowe momenty Xaviego. Nie zabrakło Lewandowskiego