W tym artykule dowiesz się o:
W ostatnim meczu ligi włoskiej przed przerwą mundialową zmierzyli się kandydaci do podium. Za nimi były między innymi zwycięstwa z lokalnymi rywalami. Bianconeri poradzili sobie z Torino w derbach della Mole, a Lazio było lepsze niż AS Roma w derbach della Capitale. Ponadto, ich obrony są najlepsze w Serie A.
W jedenastkach zabrakło ważnych napastników. W Juventusie nie gra kontuzjowany Dusan Vlahović, zamiast którego w planie Massimiliano Allegrego znaleźli się Arkadiusz Milik oraz Moise Kean. Lazio nie mogło liczyć na pomoc Ciro Immobile, choć ten wrócił na boisko po urazie w poprzednim meczu przeciwko Monzy.
W 19. minucie pokazał się Milik, który w poprzednich czterech meczach nie strzelił gola. Po dalekim podaniu, Polak opanował piłkę i w towarzystwie dwóch graczy Lazio, znalazł miejsce do oddania strzału. Potężnie kopnięta futbolówka przeleciała obok słupka w bramce rozpaczliwie szybującego Ivana Provedela.
Początek meczu był w miarę interesujący, ale z czasem drużyny przestały stwarzać sytuacje podbramkowe. Na przykład w ciągu trzech minut były trzy żółte kartki, ale ani jednego strzału. Jak na starcie dwóch pucharowiczów, było rozczarowująco. Szczególnie Lazio nie radziło sobie na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!
Nagle w 43. minucie Juventus wybudził się z letargu i przeprowadził akcję na 1:0. Była ona efektem dziecinnej straty Sergeja Milinkovicia-Savicia w środku boiska. Bianconeri mieli otwarte przestrzenie, a piłka trafiła po podaniu prostopadłym Adriena Rabiota do Moisego Keana. Napastnik wykorzystał nierozsądne wyjście na przedpole Ivana Provedela i przerzucił nad nim piłkę lobem.
Arkadiusz Milik miał drugą szansę na zdobycie gola w 48. minucie. Podanie od Filipa Kosticia było nieco spóźnione, a następnie próba pokonania uderzeniem Ivana Provedela została poskromiona przez bramkarza Lazio.
Polak pomógł w zdobyciu bramki na 2:0 w 54. minucie. Arkadiusz Milik zabrał piłkę Danilo Cataldemu, a Moise Kean przyczaił się w pobliżu bramki Lazio i wykonał dobitkę strzału Filipa Kosticia obronionego przez Ivana Provedela. Kean wyrastał na bohatera wieczoru w Turynie, ale obaj napastnicy Juventusu zasłużyli na komplementowanie.
W 61. minucie Wojciech Szczęsny wykazał się na linii bramkowej. Polak rzucił się w kierunku piłki i nie pozwolił na zdobycie gola kontaktowego Luisowi Alberto. Była to jedna z dwóch interwencji bramkarza Juventusu, który prawie nie miał nic do roboty między słupkami. Reprezentant Polski zachował czyste konto po raz siódmy w sezonie.
Po drugiej stronie boiska, Arkadiusz Milik sumiennie zapracował na gola i tuż przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Polski strzelił na 3:0. W 89. minucie potwierdził wyższość Juventusu nad Lazio uderzeniem po dograniu Federico Chiesy.
Juventus FC - Lazio 3:0 (1:0) 1:0 - Moise Kean 43' 2:0 - Moise Kean 54' 3:0 - Arkadiusz Milik 89'
Składy:
Juventus: Wojciech Szczęsny - Federico Gatti, Bremer, Danilo - Juan Cuadrado, Nicolo Fagioli, Manuel Locatelli (84' Leandro Paredes), Adrien Rabiot, Filip Kostić (64' Federico Chiesa) - Moise Kean (62' Angel Di Maria), Arkadiusz Milik
Lazio: Ivan Provedel - Elseid Hysaj (69' Mario Gila), Nicolo Casale, Alessio Romagnoli, Adam Marusić - Sergej Milinković-Savić (77' Marcos Antonio), Danilo Cataldi (58' Matias Vecino), Toma Basić (59' Luis Alberto) - Luka Romero (69' Matteo Cancellieri), Felipe Anderson, Pedro Rodriguez
Żółte kartki: Gatti, Bremer (Juventus) oraz Milinković-Savić (Lazio)
Sędzia: Davide Massa
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 | |
2 | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 | |
3 | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 | |
4 | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 | |
5 | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 | |
6 | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 | |
7 | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 | |
8 | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 | |
9 | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 | |
10 | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 | |
11 | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 | |
12 | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 | |
13 | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 | |
14 | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 | |
15 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 | |
16 | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 | |
17 | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 | |
18 | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 | |
19 | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 | |
20 | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |
Czytaj także: Piotr Zieliński błysnął przed mundialem. Nowy rekord Napoli Czytaj także: Czarna jesień klubu Bartosza Bereszyńskiego