Były piłkarz m. in. Lecha Poznań, Lechii Gdańsk czy Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wlkp., pełnił tę samą funkcję w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011. Podjął się wtedy misji ratunkowej, bowiem zieloni zimowali w strefie spadkowej I ligi i czekała ich trudna walka o utrzymanie.
Tadeusz Fajfer sprowadził do klubu kilku piłkarzy, w efekcie wiosną Warta, dowodzona z ławki przez Bogusława Baniaka, spełniła cel, a ostatecznie finiszowała na wysokiej, 7. pozycji.
Dziś 63-latek wraca na Drogę Dębińską w znacznie spokojniejszych czasach. Podopieczni Dawida Szulczka zajmują miejsce w środku tabeli PKO Ekstraklasy, a wszystkim w klubie zależy przede wszystkim na stabilizacji kadry i zbudowaniu drużyny, która przestanie walczyć tylko o utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowe momenty Xaviego. Nie zabrakło Lewandowskiego
Na stanowisku dyrektora sportowego poznaniaków panował ostatnio spory ruch. Po odejściu Roberta Grafa do Rakowa Częstochowa, przez kilka miesięcy zajmował je Radosław Mozyrko, zaś później jego obowiązki przejął Piotr Barłóg, który był pełnomocnikiem zarządu ds. sportu. Opuścił Wartę w końcówce rundy jesiennej - po wygaśnięciu kontraktu.
Fajfer ma zapewnić Warcie stabilizację również w pionie sportowym. Jego aklimatyzacja nie będzie trudna, bowiem od dawna był stałym gościem na niemal wszystkich spotkaniach zielonych w Grodzisku Wlkp.
Wkrótce klub oficjalnie ogłosi podpisanie umowy z 63-latkiem.
Czy Tadeusz Fajfer to właściwy wybór Warty? 
