O tym, że Robert Lewandowski wpisał się do grona najlepszych piłkarzy na świecie nie trzeba nikogo przekonywać. Niedawno Polak mógł się pochwalić świetnymi statystykami w grze komputerowej, a teraz został wyróżniony przez ESPN. Kapitan reprezentacji Polski znalazł się w ścisłym gronie najlepszych piłkarzy mundialu w Katarze.
Zdaniem jednego z najpopularniejszych mediów sportowych, Robert Lewandowski jest na 5. miejscu wśród najlepszych zawodników, którzy pojawia się w Katarze. Zwrócono jednak uwagę na coś, co wyróżnia Polaka od reszty.
"W Katarze zagra niewiele reprezentacji, które swoje nadzieje tak bardzo pokładają w jednym zawodniku. To nie znaczy, że Polska nie ma dobrych graczy, ale rzeczywistość jest taka, iż nikt nie może równać się z Lewandowskim" - opisano Polaka.
ZOBACZ WIDEO: Kiks bramkarza. Ale co stało się później?!
Przed Robertem Lewandowskim plasuje się czterech piłkarzy. Trudno jednak dyskutować z tymi wyborami, ponieważ Kylian Mbappe, Karim Benzema, Kevin De Bruyne i Lionel Messi to ścisła światowa czołówka. Co więcej, każdy z nich ma dużo większe szanse na walkę o mistrzostwo świata niż ma to miejsce w przypadku Polaka.
Warto zwrócić uwagę na to kogo Robert Lewandowski wyprzedził. W tym gronie również nie brakuje wielkich znakomitości. Znalazł się tam m.in. Neymar czy Luka Modrić.
Dla Polaka jest to również awans z turnieju na turniej. Przed mundialem w Rosji wybrany był w tym rankingu na 10. miejscu. Teraz natomiast uplasował się aż pięć pozycji wyżej.
W czwartek, 17 listopada, reprezentacja Polski wyleci do Kataru. Tam będzie miało miejsce minizgrupowanie, a już we wtorek, 22 listopada, nastąpi inauguracja mundialu dla Polaków. Pierwszym rywalem będzie Meksyk. W kolejnych meczach będą to kolejno Arabia Saudyjska oraz Argentyna.
TOP 10 piłkarzy MŚ w Katarze wg. ESPN:
1. Kylian Mbappe
2. Karim Benzema
3. Kevin De Bruyne
4. Lionel Messi
5. Robert Lewandowski
6. Neymar
7. Luka Modrić
8. Vinicius Junior
9. Thibaut Courtis
10. Sadio Mane
Zobacz także: Chilijskie media bez ogródek o meczu z Polską
Zobacz także: Krychowiak ostro po meczu z Chile