Duch Maradony nad Leo Messim. Ostatnia szansa na zerwanie łatki

Ludzie w Argentynie zawsze byli dla niego surowi. Wyrzucali mu cztery przegrane finały wielkich imprez. Leo Messi dopiero zwycięstwem w Copa America przekonał do siebie rodaków. Jeśli chce przegonić Diego Maradonę, musi odnieść sukces w Katarze.

Jakub Artych
Jakub Artych
Leo Messi musi wygrać mundial, by dorównać Diego Maradonie Getty Images / NurPhoto / Leo Messi musi wygrać mundial, by dorównać Diego Maradonie
"45 dni, podczas których nie narzekaliśmy na podróże, posiłki, hotele, boiska, na nic, chłopaki. 45 dni bez zobaczenia się z naszymi rodzinami. 45 dni. Dibu, Dibu (Emiliano Martinez) został ojcem i nie mógł do tej pory zobaczyć swojej córki. Chino (Lucas Martinez) podobnie, był tam tylko przez chwilę, nie dłużej. I to wszystko po to, dla tej chwili, chłopaki" - to słynna przemowa Lionela Messiego przed finałem Copa America 2021 z Brazylią.

Słynna, bo Messi i spółka przełamali klątwę i po raz pierwszy pod przywództwem Leo, Argentyna wzniosła główne trofeum. Czekała na taki sukces 28 lat. Na dodatek zrobiła to na Maracanie w Rio de Janeiro.

Brak sukcesu z reprezentacją ciążył na spuściźnie siedmiokrotnego laureata Złotej Piłki "France Football". W końcu mógł częściowo oderwać łatkę przegranego w Argentynie, co brzmi kuriozalnie, biorąc pod uwagę wszystkie zasługi Messiego dla światowego futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Lecą gromy na emira Kataru. "Zrobił to samo co Putin"

Messi drugi po Maradonie?

Dziś Messi ma 91 bramek w drużynie narodowej. Dla porównania Diego Maradona zdobył ich ledwie 34. Różnicę robi jednak mundial w Meksyku w 1986 roku, w którym Diego dał swoim rodakom drugi tytuł mistrza świata. Unosił się wtedy nad boiskiem jak anioł Argentyny.

Maradona nigdy nie wygrał Copa America. Messi zrobił to rok temu, ale liczby, statystyki i tytuły oby zawodników nie oddają różnicy. W klubowej piłce Lionel bije wielkiego rodaka na głowę. Zdobył z Barceloną 35 trofeów, w tym cztery razy wygrał Ligę Mistrzów.

Postać Diego była jednak nietuzinkowa. Targany sprzecznościami, autodestrukcją, która prowadziła go na granicę życia i śmierci. Messi to jego zupełne przeciwieństwo, przykładny ojciec i mąż. Jest grzeczny, cichy, układny, a przynajmniej taki ma wizerunek. W sercach Argentyńczyków to "D10S" jest jednak numerem jeden. Być może tak będzie zawsze, lecz Messiemu pozostał jeszcze mundial w Katarze, aby zmienić bieg historii.

Mistrzostwa świata to czarny rozdział w karierze Messiego. W 2006 w Niemczech i 2010 roku w RPA wracał do domu po ćwierćfinale. Cztery lata temu spakował się jeszcze wcześniej, bo po 1/8 finału. Na każdym z tych turniejów zdobył tylko po bramce.

Zdecydowanie najbliżej triumfu był w 2014 roku, gdy w wielkim finale Albicelestes przegrali z Niemcami. Na ziemi Canarinhos udało się wygrać siedem lat później. Ta była jednak tylko i aż Copa America.

"W dyskusji o Messim w narodowych barwach była świętobliwa figura Diego Maradony. Maradona przyniósł radość i chwałę utrapionemu narodowi. Messi - przynosi smutek" - pisano w 2020 roku o być może najlepszym piłkarzu wszech czasów.

Odżył w Paryżu Gdyby mundial odbywał się rok temu, lub jeszcze w czerwcu, nadzieje Argentyńczyków na finał byłyby zdecydowanie inne. Messi ma za sobą jeden z najgorszych sezonów w karierze. Wyczerpujący pod względem fizycznym i jeszcze trudniejszy pod względem psychicznym.
Leo Messi długo czekał na sukces z Argentyną Leo Messi długo czekał na sukces z Argentyną
W lipcu 2021 wygrał Copa America, a w sierpniu zabrakło dla niego miejsca w ukochanej Barcelonie. Szybko dogadał się z PSG, w którym aklimatyzacja przebiegła  bardzo powoli. Od początku u Messiego nie było widać wielkiej radości z okazji dołączenia do nowej drużyny.

- On nic nie mówi. Siedzi na swoim miejscu, milczy i wszystko obserwuje - stwierdził klubowy kolega piłkarza w rozmowie dla "El Pais".

Pierwsze miesiące Messiego w PSG można wyrzucić do kosza. Nieprzygotowany Argentyńczyk był cieniem wielkiego piłkarza, który czarował swoją grą w FC Barcelonie. Obecny sezon Messi rozpoczął jednak z zupełnie nową energią.

W pełni zaaklimatyzował się w Paryżu, świetnie czuje się w towarzystwie Neymara i Mbappe. Przy takiej plejadzie gwiazd, jaka powstała w PSG, Messi nie może być jedynie egzekutorem. W tym sezonie ma więcej... asyst, niż strzelonych bramek.

Messi jest zdeterminowany, aby odnieść sukces w Katarze. Ciekawostką jest fakt, że Leo jest jedynym zawodnikiem reprezentacji, który podczas mistrzostw świata w Katarze śpi sam w pokoju. Powodem tego jest fakt, że kapitan kadry chce się w pełni skupić na turnieju. Puchar świata to jedyne trofeum, którego brakuje w jego wybitnej CV.

Pierwszy mecz mundialu Argentyna zagra z Arabią Saudyjską (22.11, godz. 11). Pozostali grupowi przeciwnicy to Meksyk (26.11, godz. 20) i Polska (30.11, godz. 20).

Zobacz także:
Kosmiczny turniej? Liderzy w gwiezdnej formie
Wielki quiz. Polskie gwiazdy na mundialach. Rozpoznaj je!

Czy Argentyna wygra MŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×