Wymowne słowa bohatera Meksyku o Lewandowskim

PAP/EPA / ABIR SULTAN  / Na zdjęciu: Guillermo Ochoa
PAP/EPA / ABIR SULTAN / Na zdjęciu: Guillermo Ochoa

- Cieszę się, że obroniłem rzut karny Lewandowskiego. Z nim jest tak, że oglądasz dwadzieścia jego jedenastek, a i tak nie wiesz, który wybierze róg - powiedział meksykański bramkarz Guillermo Ochoa po meczu z Polską (0:0).

Kluczowe wydarzenia rozegrały się na 974 Stadium kilkanaście minut po zmianie stron. Robert Lewandowski został sfaulowany w polu karnym i ustawił piłkę na jedenastym metrze, ale przegrał pojedynek z Guillermo Ochoą.

Po spotkaniu bohater rywali został zapytany o to, w jaki sposób zatrzymał kapitana Biało-Czerwonych.

- Pracowaliśmy nad tym miesiąc z naszym trenerem bramkarzy. Oglądaliśmy wideo z rzutami karnymi Lewandowskiego. Widzisz piętnaście, dwadzieścia karnych i uświadamiasz sobie, że nigdy nie wiesz, którą stronę wybierze. Jestem szczęśliwy, że udało mi się obronić, bo Lewandowski to świetny napastnik. Dziękuję za wsparcie kibicom. Dla nich gramy i widzimy, jak bardzo nas wspierają - mówił Guillermo Ochoa.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące porównanie. "Czy my nie przesadzamy"?

Rywalizacja w grupie C rozpoczęła się od sensacji. Argentyńczycy szybko objęli prowadzenie w meczu z Arabią Saudyjską, ale potem zawodnicy Herve'a Renarda strzelili dwie bramki i sięgnęli po trzy "oczka". 

- Nie sądzę, że zwycięstwo Arabii Saudyjskiej and Argentyną jakoś na nas wpłynęło. Nie mieliśmy czasu, by obejrzeć ten mecz. Widziałem tylko karnego Messiego. Dopiero potem dowiedziałem się o wyniku. To mundial, każda drużyna chce pokazać raz na cztery lata swoje najlepsze oblicze. Nikogo nie lekceważymy. Mamy trudnego rywala, ale my też jesteśmy dla innych trudnych przeciwnikiem - mówił 37-latek. 

Na koniec doświadczony golkiper pochwalił Biało-Czerwonych.
- Polska, jak widzieliśmy, ma dużą jakość. Piłkarze tej drużyny grają w najlepszych klubach. Chcieliśmy zgarnąć trzy punkty, ale nie było łatwo, bo nie było zbyt dużo miejsca na murawie - podsumował.

- Dedykuję to jednemu z moich najlepszych przyjaciół. Wczoraj zmarł jego tata, a ja nie mogłem być przy nim - powiedział z kolei Ochoa w rozmowie z telewizją TUDN.
Zobacz także: 
Michniewicz: nikt nie ma pretensji do Roberta 
Lubański komentuje rzut karny Lewandowskiego 

Komentarze (10)
avatar
Adela Rozen
23.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po prostu kolejny co ośmieszył magistra tak wysławianego i noszonego na rękach który w sumie cieniutki... :-) 
avatar
jędrek
23.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Grają niezle w zagranicznych klubach. W reprezentacji takiej kasy nie ma więc po co się szarpać i narażać na kontuzję. panowie piłkarze tylko jedna sprawa. Czy wiecie że taką grą ośmieszacie Po Czytaj całość
avatar
aabeen
23.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Lewandowski pod presją fatalnej gry kolegów i potrzeby zwycięstwa za wszelką cenę dał się ograć szkolnym trickiem bramkarzy. Ochoa przeniósł ciężar ciała na prawą nogę, co Lewy uznał za odsłoni Czytaj całość
avatar
JanKowal
23.11.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najbardziej boli styl gry naszej kadry. To poziom wręcz podwórkowy. Dlaczego mając niby dobrych piłkarzy, grających w liczących się klubach prezentujemy na MŚ tak prymitywny styl gry??? Odpowie Czytaj całość
avatar
Klaudia w
23.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Chłopie.. Ty nie obroniłeś 22-tki Lewandowskiego bo Lewandowski po prostu źle strzelił. Gdyby strzelił jak zawsze, nie miałbyś najmniejszych szans.