Zieliński widzi pole do poprawy. "Zabrakło fantazji i szaleństwa z przodu"

PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Piotr Zieliński (z lewej)
PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Piotr Zieliński (z lewej)

Po remisie 0:0 z Meksykiem reprezentanci Polski byli umiarkowanie zadowoleni. Piotr Zieliński podsumował mecz w wywiadzie dla TVP Sport. - Remis też trzeba szanować - zaznaczył kadrowicz po pierwszym spotkaniu w mundialu 2022.

[tag=14739]

Mistrzostwa Świata 2022[/tag] trwają w najlepsze. We wtorek reprezentacja Polski zmierzyła się z Meksykiem. Na początku drugiej odsłony Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego i ostatecznie spotkanie na Stadium 974 w Dosze zakończyło się remisem 0:0.

Biało-Czerwoni zdobyli pierwszy punkt w grupie C i mają wszystko swoich rękach w walce o awans do fazy pucharowej. Piotr Zieliński spędził 87 minut na placu gry, jednak spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po końcowym gwizdku 28-latek porozmawiał z dziennikarzem TVP Sport.

- Zgodzę się, że na pewno lepiej zacząć remisem niż porażką. W tym meczu myślę, że zabrakło na pewno kreowania akcji ofensywnych. Patrząc na to, jakie mamy umiejętności techniczne i fizyczne, było tego bardzo mało. Musimy to poprawić. Graliśmy pierwszy mecz z mocną reprezentacją. Remis też trzeba szanować, ale sądzę, że można było zrobić więcej. Z boiska można było odnieść takie wrażenie, że zabrakło odwagi nam i rywalom. Zabrakło akcji ofensywnych, trochę fantazji i szaleństwa z przodu, dlatego ten mecz tak wyglądał. Szkoda, że nie udało się zdobyć bramki, ale mamy dwa kolejne mecze przed sobą, w których trzeba będzie walczyć o pełną pulę - piłkarz SSC Napoli z optymizmem patrzy w przyszłość.

ZOBACZ WIDEO: Zatrważająca statystyka Polaków. "Przynajmniej w czymś jesteśmy jedyni"

Zieliński zdaje sobie sprawę, że to nie było przyjemne dla oka widowisko. Przez 90 minut drużyna z Ameryki Północnej miała minimalną przewagę, choć Polacy wypracowali sobie najgroźniejszą okazję.

- Oddaliśmy trochę pole Meksykanom, oni wprowadzali piłki na naszą połowę przez długie podania i nie stwarzali jakichś wielkich sytuacji. My zbudowaliśmy 2-3 kontrataki, gdzie zabrakło dokładnych podań i tak to wyglądało. Nie był to jakiś super mecz. Jest remis i na pewno lepiej rozpocząć turniej ze zdobyczą punktową. Na wysokim poziomie była gra defensywa. Uważam, że tutaj zaangażowanie było na duży plus - ocenił.

Liderem grupy C aktualnie jest Arabia Saudyjska, która sprawiła wielką niespodziankę w spotkaniu z Argentyną (2:1). 74-krotny reprezentant Polski szykuje się na trudną przeprawą - mecz z Saudyjczykami zostanie rozegrany 26 listopada.

- Miałem okazję obejrzeć prawie cały mecz z Argentyną i myślę, że tak jak większość, byłem zaskoczony wynikiem. Argentyna w pierwszej połowie mogła wykorzystać sytuacje i zamknąć mecz. Tak się nie stało. Dostali dwa gole i później było ciężko. Arabia pokazała, że też potrafi grać i będzie się liczyć, także przed nami ciężki mecz. To nie będzie spacerek, jak sobie większość myśli. Będzie to spotkanie na dobrym poziomie - przewiduje Zieliński.

Czytaj także:
Polacy zmienili zdanie o rywalu. "Zaskoczyli nas"
Skandal. Taką "reklamę" zrobili polskim kibicom

Źródło artykułu: