Europa kontra reszta świata. Medaliści zagrają na mundialu w Katarze

PAP/EPA / Mohammed Badra / Na zdjęciu: reprezentanci Chorwacji
PAP/EPA / Mohammed Badra / Na zdjęciu: reprezentanci Chorwacji

Czterej mocarze z Europy zagrają w środę w mistrzostwach świata 2022. Ich przeciwnikami będą zespoły spoza starego kontynentu. Pokażą się srebrni medaliści poprzedniego mundialu Chorwaci oraz brązowi - Belgowie.

Już pierwszy mecz dnia zapowiada się ciekawie. O godzinie 11 Maroko rzuci wyzwanie Chorwacji. Cztery lata temu drużyna z północy Afryki powróciła na mundial po dwóch dekadach nieobecności. Na rosyjskich stadionach nie wyszła z grupy, ale stoczyła wyrównane pojedynki z Portugalczykami i z Hiszpanami. Zresztą w meczu z La Roja zremisowała 2:2 po golu straconym dopiero w doliczonym czasie. Maroko wybrało się do Kataru w jeszcze silniejszym składzie, z przedstawicielami najlepszych lig w Europie.

Chorwacja przed mundialem awansowała do turnieju finałowego Ligi Narodów. W grupie była lepsza niż Dania, Francja oraz Austria. Dała w ten sposób do zrozumienia, że ponownie chce być kandydatem do podium mistrzostw świata. Z Rosji wróciła ze srebrnymi medalami. Zabrakło jej energii dopiero do pokonania w finale Francji. Tak Vatreni, jak i reprezentanci Maroka są niepokonani od czerwca.

Do tej samej grupy F trafiła Belgia, czyli trzecia siła poprzedniego mundialu. O godzinie 20 rozpocznie się jej mecz z Kanadą. Oceny możliwości Belgii są skrajne - pojawia się wśród kandydatów do podniesienia Pucharu Świata, jak i wśród kandydatów na rozczarowanie turnieju. Generacja z Thibautem Courtoisem, Kevinem De Bruyne czy Edenem Hazardem może pokazać, że nie ma najlepszego czasu za sobą.

ZOBACZ WIDEO: Największa sensacja tego mundialu. "Król dał dzień wolnego"

Kanada jest powiewem świeżości wśród uczestników mundialu. Do najważniejszej imprezy piłkarskiej dostała się dopiero po raz drugi w historii. W 1986 roku wróciła z Meksyku do domu po trzech porażkach z ZSRR, Francją oraz Węgrami. W środę Kanada ponownie wpada na przeciwnika z Europy i będzie to dla niej poważny sprawdzian.

Także w środę dwa mecze w grupie E. Przeciwnikiem Niemiec będzie Japonia i rywalizacja rozpocznie się o godzinie 14. Dla naszych zachodnich sąsiadów będzie to drugi z rzędu mecz w mistrzostwach świata przeciwko azjatyckiemu zespołowi. 27 czerwca 2018 roku Niemcy sensacyjnie przegrali 0:2 z Koreą Południową i pożegnali się z turniejem w grupie. Było to dla nich wielkie rozczarowanie, tym bardziej że w Rosji byli obrońcami trofeum.

O godzinie 17 pierwszy gwizdek w starciu Hiszpanii z Kostaryką. Faworytem, jak w pozostałych środowych meczach, będzie drużyna z Europy, którą spróbują zatrzymać Keylor Navas i spółka. Kostaryce nie brakuje doświadczenia w mundialach, a od początku roku poniosła tylko jedną porażkę identycznie jak Hiszpania.

Grupa E:

14:00, Niemcy - Japonia

17:00, Hiszpania - Kostaryka

Grupa F:

11:00, Maroko - Chorwacja

20:00, Belgia - Kanada

Czytaj także: Nic nie wskazywało na taki finisz Holandii
Czytaj także: Wielka gwiazda nie zagra na mundialu

Komentarze (0)