Paragon grozy z Kataru. Za ten tani w Polsce produkt zapłacisz fortunę!
Katar chwali się, że jest najbogatszym krajem świata, ale ma to swoją cenę. I to dosłownie. Większość produktów jest tak droga, że trzeba mieć gruby portfel, aby zrobić zakupy. Za ogórki czy pomidory płaci się fortunę. Oto katarski paragon grozy.
Doha. Niewielki sklep w dzielnicy West Bay, naszpikowanej wieżowcami wybudowanymi za setki milionów dolarów. Najpierw można dostać zawrotu głowy oglądając te cuda nowoczesnej architektury, a potem w sklepie, przyglądając się cenom produktów.
Już wizyta na dziale warzywa i owoce dostarcza wielu "wrażeń". Generalnie Katar większość produktów żywnościowych sprowadza z zewnątrz, co ma swoją cenę. Zresztą, bardzo wysoką.
Przykłady? Proszę bardzo. Zielony ogórek, sprowadzany z Holandii, kosztuje 32 riale, czyli około 39 złotych. Za sztukę! W takiej samej cenie są tuż obok pomidory. Tu już wprawdzie za kilogram, ale i tak cena robi wrażenie. Brokuły? Jak najbardziej, ale 28 riali (34 zł) za jednego.Po ostatnim konflikcie z państwami Zatoki Perskiej, skąd trafia do Kataru bardzo dużo żywności, tutejsze władze postanowiły jednak rozwijać ten sektor, choć wymaga to wielkich nakładów. Tyle że kto jak kto, ale Katarczycy fundusze na to mają...
Zatankowaliśmy w Katarze. Nie uwierzysz, ile kosztuje litr benzyny!
Szymon Marciniak poprowadzi hit mundialu
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)