Reprezentacja Kataru nie ma już szans na awans do fazy pucharowej Mistrzostw Świata 2022. Poziom sportowy gospodarzy nie jest za wysoki, ale Katarczycy zrobili wszystko, aby mieć jak najlepszy doping. Uwagę kibiców przykuwa to, w jaki sposób fani wspierają gospodarzy turnieju.
"Aftonbladet" ujawnił, że zorganizowana grupa kibiców ćwiczyła doping... od pół roku. Libańczycy, bo o nich mowa, zawsze szczelnie wypełniają jeden z sektorów na stadionie podczas meczów Kataru. Wszystkie osoby są ubrane w t-shirty w kolorze flagi gospodarza mistrzostw świata.
Co istotne, szwedzcy dziennikarze odkryli, że Libańczycy wspierający Katar mają być w większości ultrasami klubu Nejmeh SC.
To nie pierwszy absurd związany z kibicami na mistrzostwach świata. Wcześniej bowiem było głośno o przekupionych osobach, które miały wspierać inne państwa.
W związku z tym, że Katar odpadnie z turnieju już po fazie grupowej "najemnicy" z Libanu otrzymają jeszcze tylko jedną szansę na pokazanie swoich kibicowskich walorów. Gospodarze mundialu ostatnie spotkanie rozegrają 29 listopada o godz. 16:00.
Czytaj także:
Australia postawiła Tunezję nad przepaścią
Boniek spokojny o mecz z Arabią Saudyjską. Takiego wyniku się spodziewa
ZOBACZ WIDEO: Michał Pazdan typuje skład na Arabię Saudyjską. "Wtedy jest łatwiej"