"Widać było, że nie jest nowicjuszem". Ekspert ocenia pracę Marciniaka

Getty Images /  Michael Regan - FIFA / Na zdjęciu: Szymon Marciniak i Jules Kounde
Getty Images / Michael Regan - FIFA / Na zdjęciu: Szymon Marciniak i Jules Kounde

Za nami pierwszy mecz tegorocznych mistrzostw świata prowadzony przez polskich sędziów. Trzeba przyznać, że mimo ciężaru spotkania, Szymon Marciniak i jego ekipa spisali się wzorowo. - Szymon miał mecz pod pełną kontrolą - ocenia Marcin Borski.

To był jak dotąd jeden z największych hitów fazy grupowej mundialu. Naprzeciw siebie stanęli obrońcy tytułu - Francja, a także rewelacja ostatniego Euro, typowana na czarnego konia turnieju - Dania. Rozjemcą spotkania został Szymon Marciniak.

Polak, mimo klasy spotkania, spisał się bez zarzutu. W zasadzie większość czasu był niewidoczny, co jest najlepszym komplementem dla arbitra.

- Był to bardzo dobry występ. Szymon miał mecz pod pełną kontrolą, widać było to, że nie jest nowicjuszem na mistrzostwach świata - ocenił w rozmowie z WP SportoweFakty były sędzia oraz obserwator FIFA, Marcin Borski.

ZOBACZ WIDEO: Michał Pazdan chwali Wojciecha Szczęsnego. "Życie mu oddało"

Dla Marciniaka katarskie mistrzostwa są drugim mundialem w karierze. Wcześniej brał udział także w imprezie w 2018 roku. Wówczas jednak wokół niego było dużo kontrowersji. Teraz natomiast w zasadzie żadna sytuacja nie rozpaliła dyskusji.

- Sędziował skoncentrowany, ale też widać było, że wszystko sprawia mu dużo radości. Miał dobre relacje z zawodnikami, w odpowiednich momentach dawał żółte kartki, jak choćby w pierwszej połowie by uspokoić zawodników. Dzięki temu spotkanie przebiegało w sportowej atmosferze - powiedział Borski.

Zapytany o to, czy na przestrzeni całych 90 minut znalazłby jakąkolwiek sytuacje, w której można by znaleźć kontrowersje, Marcin Borski, nieco na siłę, wskazuje na początek starcia.

- Można było się zastanawiać co najwyżej nad kartką z początku meczu za zatrzymanie Mbappe. Czy będzie to żółta czy czerwona dla Christensena. Był tam jednak też sędzia asekurujący, także Marciniak miał jak najbardziej prawo taką decyzję podjąć - stwierdził ekspert.

Czy zatem można mówić w tym momencie o jednym z najlepszych występów arbitra na tym spotkaniu?

- Tak, myślę, że można stwierdzić, iż był to jeden z lepszych meczów w wykonaniu sędziego na tym mundialu. Chociaż tutaj należy też zachować pewne proporcje. Nie był to bowiem tak trudny mecz jak choćby Polska - Arabia Saudyjska, gdzie były dwie drużyny o odmiennych stylach. Polacy grali z początku bardzo twardo, Saudyjczycy natomiast wyolbrzymiali skutki starć i sędzia miał dużo trudniejsze zadanie. Ale tak, na pewno występ Marciniaka był jednym z lepszych - podsumowuje Borski.

Czytaj także: 
Co za parada! Tak Szczęsny obronił karnego [WIDEO]
Nerwowy początek w wykonaniu Polaków. To niechlubny rekord

Źródło artykułu: