Reprezentacja Kamerunu w swoim drugim meczu fazy grupowej mistrzostw świata zremisowała 3:3 z Serbami. Tym samym zespół z Afryki postawił się w bardzo trudnej sytuacji, bowiem w ostatniej kolejce czekać na Kamerun będzie Brazylia.
Nie byłoby jednak tego remisu, gdyby nie wprowadzenie doświadczonego Vincenta Aboubakara. 30-letni napastnik pojawił się na murawie w 55. minucie tego spotkania. Wówczas na tablicy rezultatów widniał wynik 3:1 dla Serbii.
10 minut później Kamerun remisował już z Serbią 3:3. Wielki udział w tym odwróceniu wyniku miał właśnie Aboubakar. Zmiennik najpierw popisał się pięknym golem, a później zanotował asystę do Eric Choupo-Moting.
Dzięki temu, jak wyliczyli statystycy SportiBIBLE, stał się pierwszym od 1966 roku piłkarzem pochodzącym z Afryki, który w jednym meczu mistrzostw świata strzelił gola i zanotował asystę. Tym większy to wyczyn, bo Aboubakar wszedł z ławki.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: "To jest znaczące". Co się wyprawiało w szatni Argentyńczyków?