Skandal na mundialu. "Czy FIFA to widzi?!"
Podczas meczu mundialu Katar 2022 chorwaccy kibice wywiesili na trybunach skandaliczny transparent, obrażający kanadyjskiego bramkarza Milana Borjana.
"Knin to rodzinne miasto bramkarza reprezentacji Kanady serbskiego pochodzenia Milana Borjana. Flaga widoczna w sektorze sympatyków Chorwacji (patrz poniżej) nawiązuje do zwycięstwa w wojnie z serbskimi separatystami, w wyniku której ok. 200 tys. Serbów zostało wypędzonych ze swoich domów" - czytamy w portalu kurir.rs.
W wyniku ofensywy "Burza", przeprowadzonej w dniach 4-7 sierpnia 1995 r., Chorwacja odzyskała zajęte przez serbską mniejszość terytorium. W wojnie zginęło ok. 20 tys. ludzi.
ZOBACZ WIDEO: "To jest znaczące". Co się wyprawiało w szatni Argentyńczyków?Borjan, były zawodnik Korony Kielce, po zawodach odniósł się do zachowania kibiców. - To pokazuje, jak prymitywni są to ludzie. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Powinni pracować nad sobą, ponieważ najwyraźniej są sfrustrowani. Przychodzą na stadion, by dać temu upust - stwierdził reprezentant Kanady.
FIFA zakazuje manifestowania poglądów politycznych czy religijnych na imprezach piłkarskich. Przed rozpoczęciem katarskiego mundialu federacja zagroziła konsekwencjami za takie zachowania jak to z pojedynku Chorwatów z Kanadyjczykami.
Jednocześnie FIFA do tej pory nie zajęła stanowiska ws. flagi w sektorze zwolenników kadry Chorwacji.
DA LI FIFA VIDI OVO?! ŠOKANTNO VELIČANJE OLUJE NASRED MUNDIJALA! Hrvatska mora HITNO da bude ŽESTOKO kažnjena! (VIDEO)https://t.co/Su0ar8KJja
— Kurir (@KurirVesti) November 27, 2022
Zobacz:
"Kanada nas zszokowała". Chorwaci docenili swoją kadrę
Już nie chcemy być jak Kanada. Twitter po zwycięstwie Chorwatów