W tym sezonie rywalizował z Lionelem Messim. Zdradził klucz do jego zatrzymania

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu:  Mateusz Wieteska
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Mateusz Wieteska

Mateusz Wieteska miał w tym sezonie okazję zagrać przeciwko Lionelowi Messiemu. To pozwoliło mu zdradzić klucz do zatrzymania gwiazdy Argentyny. Jego wskazówki mogą okazać się kluczowe do sprawienia niespodzianki i zatrzymania Albicelestes.

przed wyjazdem na  zagrał w towarzyskim meczu z Chile. Obrońca  pojawił się z ławki i momentalnie zaliczył błąd, który mógł skończyć się bramką naszych rywali. Ostatecznie nie udało mu się przekonać  i dotychczas nie miał okazji zadebiutować na trwającej imprezie.

- Jest nas 26 na tym zgrupowaniu, każdy na pewno jest gotowy do tego, żeby grać. Ostatecznie to trener wybiera jedenastkę na mecz, my w każdym momencie możemy wyjść na boisko i pokazać co najlepsze, pomóc reprezentacji, bo wszyscy gramy do jednej bramki - mówił wychowanek Legii Warszawa na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Dużym plusem naszej drużyny jest atmosfera, którą da się odczuć na wrzucanych na kanał Łączy Nas Piłka vlogach. - Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, jesteśmy naprawdę bardzo zgraną ekipą. Razem miło spędzamy czas, nie ma żadnych grupek - ocenił Wieteska, który został również zapytany o to, kogo Biało-Czerwoni muszą się obawiać.

ZOBACZ WIDEO: Michał Pazdan chwali Wojciecha Szczęsnego. "Życie mu oddało"

- Ofensywa całej Argentyny może robić wrażenie, dlatego musimy być na pewno skoncentrowani mocno w obronie i na pewno będziemy dobrze przygotowani do tego meczu - dodał.

Sytuacja w naszej grupie jest bardzo wyrównana, bowiem przed ostatnią kolejką fazy grupowej każdy zespół ma szansę na wyjście z grupy. Obecnie liderem jest reprezentacja Polski, ale może ona skończyć zmagania na trzeciej lokacie. Przy odpowiednich wynikach, o awansie do 1/8 finału mogą zdecydować m.in. żółte kartki. Czy trener Michniewicz przed starciem z Argentyną zwrócił na to szczególną uwagę zawodnikom, aby ci nie grali zbyt ostro?

- Nie dostaliśmy takiego polecenia od trenera. Przed mistrzostwami dostaliśmy taką informację, że w ostatecznym rozrachunku te kartki mogą się liczyć. Dlatego też my siedząc na ławce uważamy, żeby za mocno nie gestykulować do sędziów, żeby nie dostać głupiej kartki, bo to może mieć duże znaczenie dla nas w efekcie końcowym - przyznał 25-latek.

W tym sezonie Wieteska miał okazję rywalizować z Lionelem Messim w ramach rozgrywek francuskiej Ligue 1. Polski obrońca nie będzie miło wspominał tego meczu, bowiem jego drużyna przegrała 0:5. Po tym spotkaniu defensor Clermont Foot 63 ma swoje wnioski co do byłego zawodnika FC Barcelony.

- Na pewno jest to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Trzeba grać przy nim bardzo blisko, nie dawać mu za wiele miejsca, choć to też jest trudne. Nie można pozwalać mu na rozgrywanie, prowadzenie piłki, bo jest to zawodnik, który cały czas ma piłkę pod kontrolą i w każdej sekundzie może zagrać taką piłkę, która stworzy zagrożenie pod naszą bramką. Myślę, że na takie aspekty trzeba zwrócić uwagę, żeby jak najmniej miejsca mu po prostu zostawić - ocenił reprezentant Polski. Zapytany o to, co irytuje Messiego odpowiedział z uśmiechem - Jak jego drużyna źle gra.

Początek spotkania Polska - Argentyna w środę o godz. 20 czasu polskiego na stadionie 974.

Komentarze (3)
avatar
random47
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tia Wieteska i taktyczne ustalenia a do tego z gościem od 711 połączeń .Dobre , szkoda Barei bo miałby dużo możliwości tworzenia komedii. 
avatar
siber1
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fordon przestań pisać takie pierdoły . Wietieska ?!? 
avatar
Emer
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat z PSG, to Wieteska ma udział w straconej bramce !