Z powodu agresji Rosji na Ukrainę, UEFA nie mogła postąpić inaczej i zawiesiła tamtejszy związek piłkarski. Swój udział w tym procederze miała Polska, która otwarcie odmówiła gry z krajem, który rozpoczął wojnę w barażach do MŚ 2022. To spowodowało, że identycznie postąpiła FIFA.
Dlatego też Sborna może porzucić marzenia o występach na mistrzostwach świata i Europy. Również tamtejsze zespoły nie mogą występować w europejskich rozgrywkach.
Sprawa ta trafiła nawet do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie. Tam jednak nikt nawet nie śmiał przychylić się do wniosku Rosji.
ZOBACZ WIDEO: "To jest znaczące". Co się wyprawiało w szatni Argentyńczyków?
Ciężko spodziewać się zmiany decyzji, bowiem kraj ten wciąż nie ustaje w swoich atakach na sąsiada. Dlatego Rosyjska Federacja Piłkarska może wkrótce opuścić Europę, aby dołączyć do Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej.
Taką decyzję Rosja powinna przemyśleć, o czym mówił prezes związku, Aleksandr Diukow. Jednak jak przyznał, żadnych rozmów dotychczas nie było, bo kraj ten wciąż należy do europejskiej części.
Niedawno pojawiły się informacje, jakoby Władimir Putin planował atak na Japonię jakiś czas temu. Z tym krajem Rosja nie ma najlepszych relacji i przy chęci dołączenia do AFC wątpliwe jest, aby tamtejsza federacja wyraziła aprobatę.
Przeczytaj także:
"Nie rozgrzesza go to". Ostra opinia o reprezentancie Polski