Polak odważnie przed meczem z Argentyną. "To my jesteśmy liderem"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Świderski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Świderski

W meczu o wszystko reprezentacja Polski zagra w środę z Argentyną. Karol Świderski jest przekonany, że Biało-Czerwoni nie przestraszą się "Albicelestes".

Wielkimi krokami zbliża się mecz Polski z Argentyną, który zdecyduje o losach obu reprezentacji na mundialu Katar 2022. Przed decydującą rozgrywką Biało-Czerwoni mają o punkt więcej od mistrza Ameryki Południowej i są bliżsi występu w fazie pucharowej.

Polskę czeka trudne zadanie, ale Arabia Saudyjska pokazała, że można sprawić sensację i pokonać Argentyńczyków. Tym bardziej, że to rywale mają noż na gardle.
Drużynie Czesława Michniewicza do awansu wystarczy remis. Podział punktów z kolei może nie zadowolić "Albicelestes".

- Czujemy się dobrze. Widzę duży spokój i koncentracje przed meczem. To my jesteśmy liderem, przystępujemy do tego meczu z lepszej pozycji i nie mamy się czego obawiać. Wiadomo, że Argentyna jest jedną z najlepszych drużyn na świecie, ale to jest turniej, a oni muszą to spotkanie wygrać, żeby myśleć o awansie. My zrobimy wszystko, aby wywalczyć awans - powiedział Karol Świderski na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Rozbrajające słowa Szczęsnego. Przytoczył je nasz reporter

Świderskiego prawdopodobnie zabraknie w pierwszym składzie Polaków na mecz z Argentyną, a naszą główną strzelbą będzie tradycyjnie Robert Lewandowski, którego "Albicelestes" obawiają się zdecydowanie najbardziej (więcej przeczytasz TUTAJ-->).

Warto przypomnieć, że Biało-Czerwoni są jedyną niepokonaną drużyną w grupie C.  Nasza kadra nie straciła na mundialu 2022 jeszcze nawet gola. Jeżeli to się utrzyma w starciu z Argentyną, to awans do 1/8 mamy zapewniony. Polacy los mają w swoich rękach.

Początek meczu Polska - Argentyna w środę o godzinie 20:00.

Zobacz także:
"Lewandowski? Nie musimy się bać nikogo"

Komentarze (2)
avatar
Darek PL
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Argentyna raz sie potkneła i naprawdę myślicie, że zrobi to poraz kolejny?? Sądze, że teraz potknie się Polska i to będzie naprawde bolsena lekcja futboolu... 
avatar
Robertus Kolakowski
29.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze by bylo awansowac z 1. miejsca, bo lepiej grac przeciw Australii lub Danii, niz Francji.