Legenda mówi wprost: Nie mamy prawa nazywać tego sukcesem
- Po 36 latach zagraliśmy w 1/8 finału MŚ, ale okrzyknięcie tego sukcesem byłoby gigantycznym błędem. Jeśli uznamy to za dobry turniej, to pogrążymy się w bylejakości na lata - twierdzi legenda polskiej kadry, Włodzimierz Lubański.
- To był poprawny mecz naszej drużyny i na pewno najbardziej udany na tych mistrzostwach świata. Nie zgadzam się jednak z opiniami, że po takiej grze możemy być zadowoleni z naszej reprezentacji. Ani kibice, ani tym bardziej piłkarze nie mają prawa traktować tego jako sukces. Ten mundial pokazał, że do światowej czołówki brakuje nam bardzo dużo i trzeba natychmiast wyciągnąć wnioski. Jeśli uznamy to za dobry turniej, to pogrążymy się w bylejakości na lata - uważa legendarny piłkarz, Włodzimierz Lubański.
Choć ekspert dostrzega poprawę w porównaniu do poprzednich meczów, to wciąż uważa, że potrzebna jest dogłębna analiza i dopiero po niej będzie można stwierdzić, czy nasza drużyna jest w stanie zrobić postęp z trenerem Czesławem Michniewiczem. Problemem jest bowiem nie tylko jakość poszczególnych piłkarzy, ale także gra zespołu jako całości, a za to odpowiedzialność bierze selekcjoner.
ZOBACZ WIDEO: Nadchodzi złote pokolenie reprezentacji Polski? "Liczę, że będzie mieć lepsze pojęcie o piłce"- Liczę, że ten mundial będzie początkiem dużych zmian nie tylko w pierwszej reprezentacji, ale ogólnie w polskiej piłce. Jestem przekonany, że po tym turnieju czeka nas zmiana pokoleniowa i poważny przegląd kadr. Wszystko zacznie się jednak dopiero wtedy, gdy powiemy sobie szczerze, że cele na te mistrzostwa świata były znacznie wyższe i to nie tylko jeśli chodzi o miejsce naszej reprezentacji, ale przede wszystkim poziom sportowy. Nie podejmuję się oceny, czy Michniewicz powinien pozostać na stanowisku, bo taka decyzja powinna być podjęta po wnikliwej analizie tego turnieju - dodaje Lubański, który obecnie mieszka w Belgii i w czasie mistrzostw często musiał mierzyć się z nieprzychylnymi opiniami cudzoziemców dotyczących gry naszej kadry.
Mecz z Francją pokazał, że nasi zawodnicy mają znacznie większe możliwości w ataku niż przekonywał sam selekcjoner. Niezadowoleni ze stylu gry naszych zawodników byli zresztą nie tylko eksperci i kibice, ale także sami zawodnicy. Robert Lewandowski po ostatnim meczu zasugerował, że gra w piłkę nie zawsze sprawiała mu przyjemność.
- Po Francji głosów niezadowolenia będzie mniej, bo widać było kilka pozytywnych aspektów, jak choćby szybsza reakcja po stracie piłki i chęć kreowania akcji w ataku. Nie określajmy tego jednak ofensywną grą, bo gdyby to faktycznie był ofensywny styl, to strzelilibyśmy wcześniej jakąś bramkę. Powtarzam jeszcze raz, wypadliśmy nieźle na tle fantastycznej drużyny, która ma najlepszego piłkarza tych mistrzostw, czyli Kylian Mbappe. Wyszliśmy z grupy, ale to naprawdę nie jest żaden sukces - ocenił na zakończenie.
Czytaj więcej:
Koniec marzeń. Polska odpada z MŚ
Tak zachowali się Lewandowski i Mbappe
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
J-73 Zgłoś komentarz
Z tego to pamiętam, wyjście z grupy na tych mistrzostwach to był plan minimum, a teraz okazuje się że to wielki sukces. -
Marcin Frack Zgłoś komentarz
Wstydu nie było tylko co zrobić z Wirtualną Polską? -
zenton Zgłoś komentarz
pierwszy raz widzę jak ktoś się cieszy że przegrywa 1;3 -
janeczek55 Zgłoś komentarz
Z przeciętnym Meksykiem remis,potęgą / naftową/ wygrana i baty od dwoch topowych reprezentacji.Sukces!!!!!! -
Jerzy Oleszczuk Zgłoś komentarz
na dziś. Problemem normalnych, znających się na rzeczy ludzi, jest to, że ich głos nie ma dla tępogłowych znaczenia. Ten też pozostania na marginesie. -
Tom Cloot Zgłoś komentarz
Całe szczęście,że są w naszym kraju osoby które nie boja się powiedzieć co sądzą o grze zespołu.Robi się niedobrze słuchając klakierów Michniewicza. -
opinie o futbolu Zgłoś komentarz
publicznie podważyli trenera. Uważam także, że tylko nie ambitni dziennikarze, eksperci mogą mówić, że wczoraj ładnie przegraliśmy... jeśli taki ekspert i przecietny piłkarz jakim był Wichniarek publicznie twierdzi, że chce oglądać taką Kadrę to nie wiem czy zna słowa ambicja. Jeśli dziennikarz Borek i Podoliński jest zadowolony to także nie wiem czy znają słowo ambicja. Ambitni ludzie nie zadowalją się porażką ambitni ludzie chcą być lepsi i jestem przekonany, że żaden z naszych kadrowiczów dziś nie myśli o tym jak być lepszym a o tym jak przekonać ludzi, że coś osiągnęli. -
rocky1 Zgłoś komentarz
Wlodek nie tedy droga trzeba zmienic wladze PZPNu a potem wybrac trenera z charyzma i zaangarzowaniem umiejetnosciami zaufaniem od zawodnikow -
Piotr Zgłoś komentarz
Polska mentalność ——zawsze narzekać Czemu nie cieszymy się wz wyjścia z grupy tylko znowu narzekamy -
lelum_polelum Zgłoś komentarz
z potencjałem, ale kadrze brakuje kręgosłupa w postaci piłkarzy grających w czołowym polskim klubie, którzy byliby ze sobą zgrani. Arabia wygrała z Argentyną, bo w ich jedenastce było dziewięciu zawodników z jednego klubu - znali się jak łyse konie - u nas to zawsze jest mieszanka różnych lig, różnych stylów i taktyk. A odpowiadają za to działacze, którzy dopuścili do bylejakości w ekstraklasie, która reprezentuje 3-ligowy poziom - widać to w meczach pucharowych, gdzie odpadamy z ogonami z Kazachstanu czy innych drugorzędnych lig. Jakieś przebłyski są w Poznaniu i w Rakowie, ale to jeszcze za mało, żeby podnieść poziom całości i mieć z tego korzyść w reprezentacji. -
Rejson Zgłoś komentarz
w punkt Panie Włodzimierzu... -
Jazik Zgłoś komentarz
A propo Krychy to już w PSG jego trener się zawiódł, po zabraniu go z Sewilli -
Jazik Zgłoś komentarz
Kiedyś myślałem że Krycha zapracuje na to żeby być polskim Netzerem, ale się myliłem, raczej powinien zająć się lumpeksem