Remes Puchar Polski dla Pogoni Szczecin nie jest najważniejszy. Portowcy raczej skupiają się, by zająć jak najwyższe miejsce w Unibet I lidze, a może nawet wywalczyć awans. To jednak nie znaczy, że Polonia będzie miała łatwe zadanie i ma niemal pewny awans. Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a podopieczni Piotra Mandrysza rozegrali serię bardzo ciężkich spotkań, by trafić do tej rundy. Szkoda by było te ogromne siły, jakie do tej pory poświęcili granatowo-bordowi, ot tak w łatwy sposób rozpuścić. Najpierw w rundzie przedwstępnej Pogoń wygrała, dopiero po dogrywce, z Olimpią Elbląg 2:1. Później z Kotwicą Kołobrzeg, także w dogrywce, 7:5, a w pierwszej rundzie pokonała Motor Lublin 2:0. Także w spotkaniu przeciwko Czarnym Koszulom można się spodziewać walki do ostatniego gwizdka. Pogoń z pewnością będzie chciała się odbudować po porażce w meczu ligowym z ŁKSem Łódź, tym bardziej, że czeka ją kolejny bardzo ciężki mecz w poniedziałek, z bardzo dobrze spisującym się, Dolcanem Ząbki. Trener Piotr Mandrysz nie zamierza ułatwić Polonii zadania i zamierza desygnować silny skład. Tym bardziej, że ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Oczywiście należy się spodziewać zmian w składzie, bo to jednak liga jest najważniejsza i niektórzy piłkarze będą mogli odpocząć, niemniej jednak szkoleniowiec gospodarzy będzie chciał powalczyć o zwycięstwo. W końcu kibice w Szczecinie na tej rangi pojedynek czekali od kilku lat, bo przecież Portowcy spadli aż do czwartej ligi, a tam zespoły nie są tak renomowani jak Polonia.
W obozie gości jest kilku zawodników dobrze znanych szczecińskiej publiczności. Być może w bramce zagra ulubieniec Radosław Majdan, który kilkanaście lat spędził w Pogoni, jest jej wychowankiem. Także Łukasz Trałka kilka sezonów grał w granatowo-bordowym trykocie. W kadrze Czarnych Koszul jest inny były Portowiec, Jacek Kosmalski, ale jest raczej pewne, że nie wystąpi. Nie należy on do ulubieńców trenera Duszana Radolskiego, choć nie jest wykluczone, że szkoleniowiec Polonii będzie chciał sprawdzić zawodników z ławki, a wtedy jest szansa na występ Kosmalskiego. Stołeczny klub do tej pory mógł skupić się na grze w ekstraklasie, bo pojedynek z Pogonią, będzie dla nich inaugurujący rozgrywki Remes Pucharu Polski. Jednak w lidze nie idzie im najlepiej. Po dziewięciu kolejkach zajmuje odległe 12. miejsce. Odległe, bo w zeszłym sezonie walczyli o europejskie puchary. Zakończyli rozgrywki na czwartym miejscu. Jak zagrają przeciwko granatowo-bordowym, to wielka niewiadoma. Jeżeli naprawdę myślą o Lidze Europejskiej, to powinni ten mecz wygrać, szczególnie, że wywalczyć ten cel w lidze będzie niezwykle trudno. W końcu będą faworytem tego pojedynku. Czy podopieczni Radolskiego pokonają pierwszoligowca z aspiracjami do awansu? Odpowiedź już w środę.
Pogoń Szczecin - Polonia Warszawa / śr 7.10.2009 r. godz. 18:00
Przewidywane składy:
Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Petrik, Mysiak, Hrymowicz, Woźniak, Pietruszka, Przytuła, Rogalski, Petasz, Dziuba, Moskalewicz.
Polonia Warszawa: Majdan - Mynar, Jodłowiec, Dziewicki, Telichowski, Mierzejewski, Trałka, Kozioł, Sokołowski, Servas, Ivanovski.
Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).